Wpis z mikrobloga

@ecconomicus: Ale akustyk to akustyk, zazdroszczę :) Ja od liceum miałem rok przerwy w graniu prawie, później przez wakacje pośmigalem w sali prób z kumplami i od tego roku akademickiego nic. jak ostatnio usiadłem za akustykiem, to się czułem jak upośledzony, tak skill schodzi :P

A tak offtopowo, to laski z jeszcze większym zdziwieniem reagują jak im się powie, że gra się na perkusji niż na to, ze gra się na