Wpis z mikrobloga

#polityka #imigranci #4konserwy #plock

http://plock.wyborcza.pl/plock/1,35681,19302717,emocje-na-sobotniej-debacie-o-imigrantach-bez-kompromisu.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Plock_Wyborcza&disableRedirects=true

Szumlewicz znów daje popis. Porównuje polskich emigrantów ekonomicznych do imigrantów z Syrii. Tylko problem polega na tym, że my, Polacy, w większości pracujemy na Wyspach czy w Niemczech lub Francji. Pobierających zasiłki jest mniej, niż tych pracujących. Większość emigrantów syryjskich to młodzi ludzie, którzy mogliby pracować. Ale im się nie chce, bo dostaną spanie, jedzenie, wikt i opierunek za darmo. No i mało który z nich pójdzie do pracy. Inna kwestia, że większość z nich to również emigranci ekonomiczni, a nie polityczni. Tylko, jak wspomniałem, my za granicę wyjeżdżamy do pracy. A oni za granicę wyjeżdżają dla łatwej kasy za nic.

Cały artykuł:

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Płock to niewielkie miasto, ale ostatnio odbyły się tu dwie antyimigranckie manifestacje. Macie szczególne prawo, by rozmawiać o kwestiach imigrantów - mówił w sobotę w ratuszu Michał Wojda z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prowadził debatę zorganizowaną przez młodzieżową radę gminy. Dyskusja trwała aż cztery godziny, często górę brały emocje.
Debata nazywała się "Kryzys imigracyjny w Europie - czy stać nas na uchodźców - czy stać nas na europejską solidarność?". Na zaproszenie młodzieży wzięli w niej udział Agata Czarnacka - redaktor naczelna portalu lewica24.pl, Piotr Szumlewicz - redaktor portalu lewica.pl, Marek Opioła - poseł PiS, Witold Tumanowicz - prezes stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" i członek Ruchu Narodowego, ks. dr hab. Andrzej Kobyliński - etyk, filozof, wykładowca akademicki oraz Marcin Baciński - członek partii KORWiN, organizował antyimigranckie manifestacje w Płocku.

Głosy za i przeciw

Przeciwko przyjmowaniu uchodźców wypowiadali się Tumanowicz i Baciński, krytykowali także Unię Europejską. Marek Opioła również sceptycznie podchodził do tego problemu, choć ostrożniej wypowiadał swoje sądy. Drugą grupę, która broniła uchodźców, stanowili Czarnacka i Szumlewicz z lewicy.

Agata Czarnacka stwierdziła, że trzy miliardy euro, które UE chce przekazać Turcji, by ta rozmieściła u siebie uchodźców, to "łapówka". - Czy stać nas na imigrantów? Nas, czyli Polaków, Europejczyków? Czy czujemy się pełnoprawnymi obywatelami Unii Europejskiej, a może wcale nie? - zastanawiała się Czarnacka. Marek Opioła nawiązywał do wiosny arabskiej, ataków terrorystycznych i mówił, że sam był na spotkaniu NATO w Turcji. - Ci ludzie nie chcą wyjeżdżać, ale chcą mieć możliwość normalnego funkcjonowania w swoich krajach - odpowiadał poseł na to, co Czarnacka mówiła o "łapówce".

Piotr Szumlewicz z kolei przekonywał, że nie stać nas na brak solidarności, bo Polska jest największym beneficjentem euro. - Polacy na razie pieniądze od Unii biorą, więc taka dyskusja może się odbyć za 10 czy 20 lat. Przypominam, że najwięcej imigrantów w Unii Europejskiej to są Polacy. Jeśli mamy przywalić migrantom, to Polska na tym najwięcej straci. To Polacy zalali Francję czy Anglię i tam też pojawiały się stereotypy, że Polak kradnie, Polak bije. Więc jeśli mówimy o uchodźcach, że gwałcą i kradną, to sami możemy jak bumerangiem oberwać - mówił żywo i stanowczo Szumlewicz. Jego wypowiedź wywołała poruszenie na sali, dało się słyszeć inwektywy kierowane pod adresem mówiącego.

- Żenujące jest porównanie migrantów polskich do tych, którzy zabijają angielskich policjantów na ulicach. Migracja do Anglii to nic dobrego, pokazuje, jakie spustoszenie w Polsce wywołała Unia: zamknięte stocznie, kopalnie - odpowiadał Witold Tumanowicz. Przekonywał, że wśród uchodźców zdecydowaną większość stanowią młodzi mężczyźni oraz że większość z nich ma radykalne poglądy islamskie. - Bądźmy choć raz Polakami mądrymi przed szkodą - apelował.

Natomiast Marcin Baciński stwierdził, że polityka UE ma przynieść korzyść Niemcom. - Polski nie stać na uchodźców. Jesteśmy krajem bardzo zadłużonym. Utrzymywanie ośrodków dla uchodźców to strzał w stopę - próbował przekonywać.

Ksiądz apelował: potrzeba wzajemnego szacunku

Neutralnie i z rozsądkiem podszedł do tematu debaty ks. dr Kobyliński. Próbował spojrzeć na tę kwestię z szerszej perspektywy. - Trzeba zwrócić uwagę na trzy procesy, które w ostatnich latach zachodzą w Europie. Po pierwsze: na naszych oczach kończy się nowożytność i rodzi się nowa, czwarta epoka w dziejach świata. Drugą sprawą jest to, co się dzieje z religiami. Jeszcze 20 lat temu wydawało się, że proces planetarnej ateizacji prowadzi do zmierzchu religii, że będą one zanikać. Ale stało się coś niesamowitego, że one powracają. Niestety w formie fanatycznej w wielu religiach. Trzecią sprawą jest powrót geopolityki i realizowania wielkiej strategii nowego porządku na świecie. Połączenie tych trzech perspektyw pozwala lepiej zrozumieć, co się dzieje - mówił ks. Kobyliński. - Stoi przed nami poważne wyzwanie kulturowe, cywilizacyjne z elementami ekonomicznymi i militarnymi. Wiemy, że Unia będzie potrzebować ludzi z zewnątrz, rąk do pracy. I Polska też. To, że uchodźcy będą na Mazowszu czy w Płocku, jest przesądzone. Demografia nie wzrośnie, jest za późno, żeby ten trend odwrócić. Poza tym Płock przez stulecia był wieloetniczny, jedną trzecią jego mieszkańców przed wojną stanowili Żydzi. Musimy zadbać o wzajemne relacje i wzajemnie siebie szanować - przekonywał ksiądz.

"Pan też jest mi obcy kulturowo"

Debata trwała długo, ale ostateczne nie udało się wypracować wspólnego stanowiska. Na zakończenie była możliwość zadawania pytań przez publiczność. Tu głos zabrały głównie osoby będące przeciwko przyjęciu imigrantom i młodzi ludzie z Obozu Narodowo-Radykalnego. - Nasz rząd godził się na przyjęcie imigrantów, a w Polsce nie ma nawet programu integracji uchodźców, powstanie coś w rodzaju mniejszości - mówił młody człowiek z ONR.

- To nieprawda. W Polsce są programy integracji przy gminnych ośrodkach pomocy społecznej. Może nie są bardzo rozbudowane, bo też liczba przyjmowanych uchodźców jest mała - odpowiadała Czarnacka.

- Po co nam obcy kulturowo imigranci, skoro mamy swoich na Wschodzie? - pytał uczestnik debaty Mariusz Nosarzewski i mówił o potrzebie sprowadzania Polaków wygnanych z kraju.

- A po co Niemcom obcy kulturowo Polacy? Pan też pewnie jest mi obcy kulturowo, ale jednak chcę, żeby pan mieszkał w tym kraju - odgryzał się Szumlewicz.

-----------------------------------------------------------------------------------------------

  • 1
@jurny_juhas:
Każdy z nich pierdzielił wg artykułu jak potłuczony, nie mogąc znaleźć środka.

Agata Czarnacka, Sprawy nad którymi się zastanawia są dość ciekawe no ale co z tym zrobić wg niej.

Marek Opioła, Prawicowe poglądy

Piotr Szumlewicz, Pro europejskie myślenie stawia Europę ponad Polskę...

Witold Tumanowicz. Skrajnie prawicowe pogląd, bez rozeznania i informacji.

Marcin Baciński, Tego pana poglądy są bliskie mojemu sercu czyli środkowi, ale wciąż zbyt patrzy na prawo.

ks.