Wpis z mikrobloga

#odinzynieradotruckera #truckerskieklimaty #kierowcy

Mija pierwszy miesiąc za kierownicą :)
Od listopada mam normalną pracę za kółkiem, o tyle śmiesznie, że jazda w koło komina - 8h i do domu.
Jak w drugi dzień zaparkowałem złamany pod rampą, ponieważ z przodu stał inny samochód i musiałem zostawić miejsce na przejazd innych ciężarówek, to od razu poczułem się lepiej :) wierzę, że wszystko jest do zrobienia :) (zdjęcie w załączniku)
Codziennie po kilka razy parkuję, podjeżdżam cofam, czuję się jak na nauce jazdy, a nie w pracy ;)

Na magazynach pracują idioci, miałem z jednym spięcie o sposób ładowania samochodu... poszedłem grzecznie powiedzieć, żeby mi więcej takich numerów nie robili (po prawie miesiącu jeżdżenia, odwalili mi pierwszy raz numer), to zostałem wyśmiany. Jak zadzwoniłem do swojego szefa się zapytać jak to jest, to od razu zostałem okrzyknięty #!$%@? :)
teraz powtarza to każdemu kto wchodzi do biura, nieporozumienie.
Niestety, to kierowca odpowiada za samochód, a nie magazynier :)

W ostatni piątek pierwszy raz przyhaczyłem naczepą, o palety mojego ulubionego magazyniera :) w sumie klawi ludzie, ustawiają mi tor przeszkód, czuję się lepiej niż na nauce jazdy :)

na razie po za tym, uznaję że jest fajnie :) szczególnie fajnie się słucha opowieści kto jak pracuje, rekordzista mi powiedział: "we wtorek zacząłem, w czwartek kończę i mam 7 do ręki" starszy facet :)
mar111cin - #odinzynieradotruckera #truckerskieklimaty #kierowcy 

Mija pierwszy mi...

źródło: comment_eWmMWDVckmVup1yDwsDETFElzDgdgu5c.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@mar111cin: też chciałem zrobić C+E, ale pojeździłem trochę busem po Europie i już dziękuję, jednak wieczne czekanie na ładunek pod magazynami nie jest dla mnie :D.
  • Odpowiedz
@Corsen: to fakt, tam gdzie ja podjeżdżam, to po 7-9h ostatnio samochody stały... mi to tam rybka, bo i tak po 8h trzask drzwiami i idę do domu, z tym, że mnie zawsze biorą jako pierwszego, bo na trochę innej zasadzie to działa.

@Szoferman: teraz każdego kto mi opowiadał, że w czwartek w domu, to jak spotykam w czwartek czy piątek, to pytam dokąd ładuje i dokąd dzisiaj dojedzie :D
  • Odpowiedz
@Szoferman: no miałem :) jak w drugi dzień mojej pracy złapała mnie niemiecka służba celna około 21 godziny i ściągneła mnie z autostrady na rentgena jakimiś bocznymi dróżkami gdzie było pełno osobówek. :)
Potem drugą lekcję miałem, jak sam wsiadłem w ten zestaw i o 6 rano, gdzie ciemno jak u murzyna w d... miałem przejechać przez zastawiony paletami plac :) (potem widziałem jak doświadczeni kierowcy potrafią przypierdzielić naczepą) :)

Ogólnie
  • Odpowiedz