Wpis z mikrobloga

@masiej: czego nie wiesz? zapisz się na studia dzienne tam się wszystkiego dowiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak serio to naprawdę polecam jeśli masz taką możliwość, dla mnie pod żadnym względem nie był to zmarnowany czas.
  • Odpowiedz
@masiej: w niektórych zawodach liczą się do przepracowanych lat/stażu, zaoczne to gówno typu płacisz>zdajesz bo chodzą tam ameby które ciągle wykręcają się tym że "przecież praca". Tak jakby ci z dziennych nie pracowali.
  • Odpowiedz
@masiej: jeśli wykręcasz się z kolokwiów, egzaminów, zaliczeń itp przez pracę to inaczej Cię nazwać nie można, tak postępują zaoczne amebowce.

dzienne mają znacznie więcej plusów niż zaoczne i jeszcze nie trzeba za nie płacić to chyba logiczne że lepiej już wynajmować mieszkanie i liznąć trochę życia niż dojeżdżać z garnuszka rodziców.
  • Odpowiedz
@Bambro: Panie, ale nie wyzywaj mnie od ameb ( ͡° ʖ̯ ͡°)
z drugiej strony nie rozumiem osób, które poszły na dzienne tylko dlatego żeby nie płacić za studia, a wynajmują mieszkanie, np. we Wrocławiu.

edit ;)
  • Odpowiedz
@masiej: to dlaczego się pytasz? nie ogarnę
@Bambro: chyba piszesz tak względem swojej gówno-uczelni. Wiem jak wygląda sytuacja zaoczne vs dzienne na pwr. Studenci dzienni w większości w ciągu roku akademickiego pracują w fast-foodach/callcenter bo tylko w takich firmach mają możliwość ustawienia sobie grafiku, a żaden pracodawca nie zatrudni kiepa na ćwierć etatu do sensowej roboty. Sytuacja na studiach zaocznych (mam wiedzę jak to wygląda na tylko elektrotechnice) jest taka,
  • Odpowiedz
@masiej: studia dzienne na poważnej uczelni i poważny kierunek to inwestycja w siebie, zmiana trybu zycia, życie studenckie, którego nie poznasz studiując co 2 tygodnie czesto z osobami po 30tce, imprezy studenckie, nawiązywanie znajomości, czas wolny, zyciowa przygoda. Moje studia juz się kończą, dla mnie był to niesamowicie udany czas i najlepsza decyzja w życiu. StudiowaC zaocznie to jak walić gruche zamiast uprawiać seks.
  • Odpowiedz