Wpis z mikrobloga

@juby0001: zgodzę sięz tym, ale z drugiej strony mimo, że kontrolujemy w jakimś stopniu swoje zachowanie, to jednak zdarza się np. powiedzieć coś, czego na trzeźwo normalnie nie odważyłbyś się powiedzieć innemu człowiekowi. Czyli jednak jakaś granica się zaciera. I teraz tylko zastanawiam się, czy w tym momencie ludzie naprawdę są sobą, czy ciągle pozorantami