Wpis z mikrobloga

@Andczej: w zasadzie tak bo środkiem płatniczym jest gotówka, czyli karta nie musi być akceptowana. Aczkolwiek nie jestem z tego działu prawa więc znam jedynie wierzchołek.
@Andczej: nie znasz sie to sie nie wypowiadaj. Ten przepis mowi o tym, że jak coś kosztuje 21,37zl i ty dajesz w sklepie 21,37 to sprzedawca absolutnie nie może odmówić sprzedazy czy chować coś pod lade. Opcja wydawania reszty nie jest obligatoryjna, nie ma obowiazku mieć naszykowanej kasy na wydawanie reszty. To dobra wola sprzedawcy. Doczytaj i potem sie wypowiadaj. A nie powielaj jakis wypocin wykopowych ekspertow.
@TheArt: ale jak widać ludzie i tak wiedzą lepiej bo JANUŻ z kancelarii JANUŻ&BASIA tak napisał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja kiedyś reklamowałem takie coś - po 2 tygodniach w tym sklepie nie było już terminalu oraz informacji o możliwości płatności kartą lecz nie wiem czy to z powodu mojej akcji.
@Andczej: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdy-w-sklepie-nie-ma-drobnych-n75709.html

- Niemożności wydania reszty nie postrzega się w kategorii złamania przepisów prawa przez sprzedawcę, ale w takiej sytuacji największą krzywdę robi on sobie sam. Każdy sprzedawca dbając o swoje interesy powinien być przygotowany. Jak nie doszło do transakcji, to sklep ma mniejszy utarg i traci klienta, który w przyszłości może nie będzie chciał tam zrobić zakupów - zaznacza Małgorzata Michocka z gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.


@GrzegorzPorada:
A jak to powinno wyglądać?
- poproszę gumę Lambadę
- 5 groszy
Kładziecie na ladzie 200zł w jednym banknocie.
Kasjerka otwiera kasę i z uśmiechem wypłaca wam 199 zł 95 groszy reszty, bo ma w niej wystarczającą ilość gotówki w którą wczesniej zaopatrzył ją właściciel sklepu. Takie #!$%@? trudne? Na Zachodzie Europy jakoś nie.
@kinlej: dla co niektórych, jak to się jeden nazwał inteligentów, trzeba chyba wtedy powiedzieć reszty nie trzeba ;) ale to byłoby dla sklepu strzalem w kolano ;) nasze społeczeństwo wciąż jest niedoinformowane, za to hejtowac potrafia
Kładziecie na ladzie 200zł w jednym banknocie.

Kasjerka otwiera kasę i z uśmiechem wypłaca wam 199 zł 95 groszy reszty


@kinlej: no i masz z tej reszty kolejne banknoty i znowu kupujesz te gumy po 50gr, zabierasz wszystkie drobne i ciągle chcesz następne i jeszcze oczekujesz uśmiechu? Sklep to nie mennica.
@Andczej: To, czym kasjer dysponuje to utarg z poprzedniego dnia najczesciej. W momencie, kiedy poprzedniego dnia byl 1 dzien miesiaca lub 10 dzien miesiaca to 10,20 sa w ilosci KILKU SZTUK. Przyjdzie jeden, drugi klient i zapłaci stowa - ok, wydasz. Nastepny - ok, wydasz 5cio zlotowkami. Kolejny? Ok, dwojkami i zlotowkami. Wtedy czujesz #!$%@? klienta, ze jak mozesz tak wydawac, przeciez chcial rozmienic.
Kiedy przyjdzie Ci piecdziesiat klientow z 50