Wpis z mikrobloga

#przemyslenia #pis #szydlo #500zl
Na wstepie powiem ze 500 zl na dziecko to durny pomysl ale jezeli go rozwazamy to nie rozumiem jednej rzeczy. Skoro 500 zl na dziecko ma zwiekszac liczbe urodzen i jest to glowny cel tego zasilku to po jaka cholere placic go ludziom za dzieci, ktore juz sie urodzily? Nie lepiej dawac te zasilki dopiero za dzieci ktore sie urodza np za 9 mc?

Przeciez efekt demograficzny bedzie identyczny lub nawet wiekszy jezeli damy pieniadze za nowe urodzenia a nie za obecne dzieci. Bo jak ktos ma 2 dzieci i dostanie 1 k zl to juz za kolejne 500 zl nie bedzie specjalnie starac sie o dziecko. Inaczej jak ma 2 dzieci nic nie dostaje i dopiero za kolejne dzidcko dostanie 500 zl .
  • 3
@FotoDieta: dla mnie te 500zl to zły pomysł, bo będzie rodzić jeszcze większą patologie. jakiś czas temu był wykop z jakiegoś portalu gdzie każda jedna z drugą zalily się jak im ciężko bo dały dupy a ich 'facet' to pierdoła. no sorry ale cześć ludzi pobierających zasiłki to patologia i państwo dając 500 zł poszerza patologie, bo na pewno te pieniądze nie będą przeznaczane na dziecko tylko alkohol, etc.

idąc tokiem
@FotoDieta:
Chodzi o poczucie "sprawiedliwości społecznej" (tfu!). Że wiesz: jedni dostajo, bo dziecko poczęło się dzień później, a ci, co poczęli dzień wcześniej już nie dostajo.

@FotoDieta:
@zi3le:
Dlatego jeśli już cokolwiek, to może lepiej dać ulgę podatkową na dziecko...? Nie tylko PIT, tylko może nawet ZUS? Takie ulgi dotyczyłyby tylko tych, co już pracują.

Nie widzę powodu ani rozsądku, by produkować dzieci w rodzinie, która nie ma dochodów.