Wpis z mikrobloga

ty lvl 24

jestes bogaty

z dobrego domu

kochasz loszke 10/10

ona cie nie

frendzon.avi

masz tez jeszcze jeden problem

twoja rodzina kloci sie w c,#!$%@? z jakąś inną rodziną

pewnego dnia po kłótni na rynku dostajesz zapro na inbe

idziesz ze swoim najlepszym ziomeczkiem

wbijacie w maskach

okazuje sie ze macie farta bo to bal maskowy

widzisz jakąś świnie

loszka 11/10 w skali ruchensztejna

tylko troche mloda

peniasz i nie zagadujesz

alko sie leje

w koncu decydujesz sie i podchodzisz

nie wiesz co powiedziec

wykrztuszasz z tej krzywej mordy tylko zwykle"hej"

"hej jak masz na imie?"

zajebiscie loszka, zadawaj pytania, na pewno ci odpowiem, swietnie #!$%@?

zakrztus sie językiem

'hehe anon ty to masz dystans'

zdobywasz pewność siebie

"właściwie to sebek jestem"

"jakie to piekne imie"

nie wiesz co powiedzieć więc próbujesz ją całować

ty zje,bie nie przechylasz glowy i trafiasz nosem w jej nos

"hehe Sebek jesteś taki romantyczny"

tym razem ona wtula sie w ciebie i caluje

boner.exe

próbuj ją polknąć

"ohh Sebek jak ty świetnie calujesz, tak lapczywie,podobasz mi sie"

nagle przychodzi jakas szmata i mowi ze matka ja wola

sory seba to ten no papa

pa loszka

zdaj sobie sprawe ze nawet nie znasz jej imienia

i pokazales swoj zjebizm

wróć do piwnicy

nie możesz zasnąć

decydujesz sie na opuszczenie swojego domke

idziesz tam gdzie byla inba

uswiadamiasz sobie ze to dom tych #!$%@?,ysynow z ktorymi kłóci sie cala twoja rodzina

zajeb,iscie

trudno musisz do niej zagadać bo nie wiesz jak ma na imie

naje,bany drzesz sie na caly ryj

"LOSZKAAAA"

otwiera balkon

"zamknij ryj skur.wysynu chce spać"

to nie ona

bez imienia nie wiele zdzialasz

gdy nagle slyszysz ten anielski glos

dobiega z balkonu na 2 piętrze

"sebe spier,dolinko ty moja uważaj żebyś od ojca wpier,dol nie dostał"

"nie takie rzeczy sie robilo loszka. Ej jak masz na imie"

"mów mi madzia"

"dobra to ja spier,dalam madzia,jutro przyjdę"

wracasz do domu

gadasz z najlepszym ziomkiem o swoich odkryciach

mowi ci zebys dal sobie spokój

ale ty samiec alfa nie boisz sie przeciwności losu

nie spisz cała noc

nastepnego dnia o 6 idziesz do Madzi

Budzisz ją

gadkaszmatka

"Madzia kc"

"sebe kc"

"Madzia wyjdziesz za mnie?"

"no jacha"

tylko jak tu ogarnąć ślub jak rodziny sie kłócą

idziesz do proboszcza parafii w ktorej byles ministrantem

"da sie zrobic"

ogolnie Proboszcz prawilna morda, nie gwalcil ani nic

bierzecie slub w tajemicy

jestescie małżeństwem nikt nie wie

uczucie tak bardzo pieniądz

któregoś razu po inbie u Madzi jej brate zabija mi najlepszego ziomka

brate ty #!$%@?

dzwonisz do sebkow

#!$%@? cie to ze Madzia kocha jej brata

on zabil twojego nadbrata

"na jutro sprowadzcie mi z krakowa najlepsza hehe maczete jaka macie"

o 1:00 masz juz meczete

stalkujesz tego podbrata

wiesz już nawet ile zajmuje mu oddawanie brązowego kału

obmyslasz plan jak w tych supersmieszke pastach

na koncu którego osiagasz swoj cel

#!$%@? podbrata

ludzie sie dowiadują

bagiety cie #!$%@? z kraju

Madzia ci wybaczyla zabojstwo podbrata

najlepsza loszka swiata

pod twoja nieobecnosc każą jej wyjść za mąż za jakiegos grubego cwela

no chyba nie

dochodzi do ciebie list od tego grubego cwela ze Madzia nie zyje

co #!$%@?

miłość twojego życia, anioł nie człowiek odszedł do wieczności

popadasz w depresję

kupujesz sobie 100g amfetaminianu potasu i kwiaty na credo

jedziesz pentolino do grobu loszki

tam spotykasz tego grubego smiecia

mordujesz #!$%@?

sam zaczął

piszesz list do tate że kochałes Madzie i bez niej nie ma ciebie

usyp z tych 100g jedna kreche

zelmer

umierasz w cierpieniach jednak wiesz że tylko dzięki temu zobaczysz jeszcze Madzie

okazuje się że Madzia byla pod wplywem piguł usypiajacych bo proboszcz mial plan zebys mogl ja porwać

list od niego do ciebie nie doszedl

Madzia widząc twoje martwe ciało postanawia wciągnąć reszte prochu

umiera obok ciebie

pokłócone rodziny się ze sobą godzą

twoj ojciec opowiada jakiemus frajerowi Szekspirowi wasza historie

zmienia nazwy postaci

zgarnia na tym grube cebuliony

życie ty coorvo

#pasta
  • 4