Wpis z mikrobloga

@elektryk91: ja nie rozumiem jarania się assaultem, mimo że mam setki godzin w 1.6, to moim zdaniem królem FFA/TP były zawsze: dd2, nuke, inferno, prodigy gdzieniegdzie ratsy/westwood i w początkowej fazie mapy z hostami: militia/office. Moim zdaniem assault był zawsze słabo zbalansowana mapa, a do tego ze skanami na każdej możliwej ścianie, bo nawet główny hangar dało się przebijać.