Wpis z mikrobloga

Mirki z #bielskobiala #kozy #pisarzowice. Mam problem. Pojawił się u mnie pies, koło poniedziałku biegał sobie luzem po ulicy. No bywa, ok. Ale on biega do dziś. Do tego siedzi u mnie pod bramą i wyraźnie mnie polubił. Pies na pewno jest czyjś, albo był, nie jest agresywny i bardzo lubi dzieci. Zdrowy, ale bardzo chudy. Nie wiem co teraz, nie dam rady go wziąć do siebie ale nie chcę go zostawić. ! pies raczej z średnio-dużych, jakiś kundel z wilczurem. Pytałem po sąsiadach.
  • 8