Wpis z mikrobloga

Mircy, oglądaliście serial Bez Tajemnic produkcji HBO?
Męczę ten serial jak murzynka czworaczki i zastawiam się, na ile on tak właściwie odpowiada realiom terapii i pracy z pacjentem? Nie chodzi mi o sam brak profesjonalizmu głównego bohatera (1 sezon here) ale ogólnie, o podejście i samą praktyczną część.
Serial wydaje się poruszać dosyć płytkie zagadnienia, z kolei ja całe życie wyobrażałem sobie terapie jako rozgryzanie zagadek umysłu, wysiłek intelektualny i bazowanie na pewnikach - jak w matematyce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#psychologia
  • 13
  • Odpowiedz
@ZgubilemZabke: ja oglądałem, trochę nudny ale zarazem w jakiś sposób ciekawy
bazowanie na pewnikach wyobrażam sobie jako jedynie część terapii, jaka część to pewnie zależy od paradygmatu, ale człowieka matematycznie jak na razie w pełni opisać się nie da raczej
  • Odpowiedz
@ZgubilemZabke: Starałam się oglądać 'In Treatment', czyli wersję ang... ale nie dałam rady.
Raz, że paradygmat nie mój (ja zapatrzona w poznawczo-behawioralną). Dwa, że brak profesjonalizmu, o którym wspomniałeś. Trzy... no nie wiem, nie przemawia to do mnie.
Na ile to ma rzeczywiste odniesienie do terapii to nie wiem, bo nie brałam udziału w realnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale na studiach ktoś z prowadzących polecał ten
  • Odpowiedz
@darlig-jente: Mnie osobiście chyba bardziej porwałyby wykłady z podstaw psychologii, niż ten serial ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dobrze że wspomniałaś o paradygmatach, bo nie wiedziałem że istnieją takie rozróżnienia - choć serial śmierdział mi trochę oszołomem Freudem i bardziej wielką improwizacją, niż terapią.
Swoją droga, byłabyś w stanie polecić jakąś ciekawą lekturę z zakresu psychologii poznawczo-behawioralnej? Będę szczery, jestem kompletnym laikiem, ale wydaje mi się że ten
  • Odpowiedz
@ZgubilemZabke: Jak dla mnie serial też szału nie robi. Zdecydowanie wybija się tu freudowskie podejście, więc coś zupełnie nie dla mnie.
Co do podejść/paradygmatów w psychologii to jest ich całkiem sporo.
Nie wiem co Cię interesuje konkretnie, ale podejść jest wiele, więc może najpierw je sobie porównaj.
Jeśli bardziej interesuje Cię psychologia społeczna to może "Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej." Wojciszke. A jeśli kliniczna to "Zaburzenia Osobowości" Millona.
W obu
  • Odpowiedz
@ZgubilemZabke: Serial uwzględnia problematykę i jest zrozumiały dla widza a zarazem pokazuje zarys pracy terapeuty. Dobrze przedstawia podstawowe zasady i trudności panującem w tym zawodzie(np praca z superwizorem, czy aspekt płacenia za wizytę). A Radziwiłowicz poprawnie pokazuje niektóre elementy składające się na prace psychoterapeuty. Fajnie i w miarę autentycznie grają aktorzy klientów.
Pierwszym etapem psychoterapii jest wzbudzenie zaufania i poczucia akceptacji przez poruszanie "płytkich" bezpiecznych zagadnień. Może dla zewnętrznego obserwatora, taka
  • Odpowiedz
@www_h: Ok, nie był określony wprost nurt w jakim pracował, ale najbliżej był właśnie Freuda, moim zdaniem. Chociaż można też zauważyć inne wpływy (choćby systemówki). I zgodzę się, że doświadczeni zawodowcy łączą nurty co na pewno wymaga bardzo dużej wiedzy i wprawy.
Jasne, że nie mógł przedstawić wszystkich metod i technik, bo to by było nieetyczne.
  • Odpowiedz
@www_h: Raczej twórcy serialu graliby nie fair przedstawiajac wszystkie metody. Nie wiadomo co widzowie zrobią z taka niepelną wiedzą.
A to, że bohater serialu nie stosowal się do zasad etyki to chyba jasne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@www_h: Dzięki za polecenie fajnych pozycji. Psychologii nie studiuje i nie zamierzam, ale od dłuższego czasu pasjonuje się zarządzaniem i tym jak wiele czerpie min. z psychologii.
Z kolei wspomniałeś o tym, że prezentacja pełnego wachlarza metod i technik byłaby niebezpieczna. Z czego to wynika? Chodzi o to, aby nie pokazywać na talerzu przeciętnemu widzowi bardzo skutecznych ale i niebezpiecznych metod terapii?
  • Odpowiedz
@ZgubilemZabke: Wykorzystanie elementów wiedzy psychologicznej bez wiedzy ogólnej z tego kierunku najczęściej źle się kończy. Nieprzypadkowo studia psychologiczne są ciągle studiami jednolitym magisterskimi (tak jak medycyna i prawo). Wystarczy zobaczyć co się dzieje na rynku szkoleń z "rozwój osobisty".
Chyba nie chciałbyś być operowany chirurgicznie przez kogoś kto obejrzał wszystkie odcinki serialu MASH, doktor quinn i doogie howser oraz przeczytał "wademekum chirurgii", "jak zostać chirurgiem w 5 dni, czy "chirurgia for
  • Odpowiedz
@www_h: Przykro mi, ale zostł już wprowadzony podział na licencjat i magisterke na psychologii. Nie popieram tego, ale cóż... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Odnośnie pierwszego odcinka - chyba zależy kto z czym przychodzi. Przyznam szczerze, że oglądałam to dawno i nie do końca pamiętam.
Swoją drogą jak pacjent ma myśli samobójcze to chyba nawet najbardziej zagorzały psychoanalityk nie będzie z tym walczył długoterminowo...
Ogólnie na pierwszym spotkaniu
  • Odpowiedz
@darlig-jente: wiem o tym ze wprowadzono ale tylko na prywatnych uczelniach (np:swps), jednak licencjat nie ma żadnej wartości.

Obejrzałem wolnym czasie kilka następnych odcinków i nie znalazłem żadnych elementów psychoanalizy. Można znaleźć natomiast wiele parafrazowania, klaryfikacji, odzwierciedleń, konfrontacji, prowadzenia pośredniego i bezpośredniego czyli podstawowych umiejętności profesjonalnej pomocy psychologicznej (Brammer i Okuń się kłania), na których opiera się psychoterapii humanistyczna, skoncentrowana na kliencie i jego "tu i teraz". NAwet można dopatrzyć się
  • Odpowiedz
@www_h: Ok, zgadzam się, że sam licencjat jest bez większej wartości.
Co do serialu - każdy oceni jak uważa. Choć z samego opisu jest przedstawiany jako dotyczący psychoanalizy. Aż tak dokładnie nie pamiętam fabuły, żeby przytoczyć konkretne sytuacje.
Na pewno pokazuje też aspekty ciekawe, jak prywatne problemy bohatera co obala mit terapeuty bez emocji i odczuć.
Mnie nie przekonał, ale warto sprawdzić na sobie.
  • Odpowiedz