Wpis z mikrobloga

LOL

Główną bohaterką "Smoleńska" ma być dziennikarka próbująca odkryć prawdę o przyczynach katastrofy. Bohaterka grana przez Beatę Fido wbrew przewidywaniom ma jednak nie być wzorowana na najsłynniejszych reporterkach zajmujących się sprawą Smoleńska, np. Ewie Stankiewicz, czy Anicie Gargas. Filmowa postać ma mieć inny charakter, przez co filmowa historia może trafić do szerszego grona odbiorców.

Wielkie poruszenie wywołała scena finałowa filmu, w której reżyser Antoni Krauze zdecydował się na prezentację symbolicznego ujęcia, w którym ofiary katastrofy spotykają się z polskimi oficerami zamordowanymi przez sowietów w czasie II wojny światowej. Z pewnością będzie to scena, która wywoła wiele kontrowersji, tak jak cały film wywołuje je od pierwszych chwil produkcji.


LOL

http://www.fronda.pl/a/pierwszy-pokaz-smolenska-juz-za-nami,59634.html

#tysiacurojenniezaleznychmediow #bekazprawakow #smolensk #4konserwy #neuropa #film
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mnie to przeraża. Każdy kto choć trochę ogarnia historię XX wieku wie, do czego zdolni są ludzie którzy bez skrupułów bezczelnie ją fałszują.


@mannoroth: ale jakie fałszerstwo stwierdzasz na podstawie tego krótkiego scenariusza? Scena może i jest mocno kiczowata, ale chyba każdy kto pierwszy raz usłyszał o katastrofie miał skojarzenia z Katyniem. Reżyser chciał pewnie oddać ten symbolizm miejsca i czasu, tyle.
  • Odpowiedz
scena finałowa filmu, w której reżyser Antoni Krauze zdecydował się na prezentację symbolicznego ujęcia, w którym ofiary katastrofy spotykają się z polskimi oficerami zamordowanymi przez sowietów w czasie II wojny światowej


@SirBlake: xDDDD

Ja #!$%@?, delikatność aluzji jak w ulotkach komunistów :D
  • Odpowiedz