Aktywne Wpisy
Fennrir +455
Polska skończy gorzej niż zachód, ludzie nie wyciągają wniosków z ich błędów i zachwycają się murzynem robiącym kebaby, komentarze pod postem w stylu "Takich ludzi potrzebuje Polska", widać niewiele trzeba polactwu żeby przekonać ich do poparcia imigracji xD
Swoją drogą jak był kebab od Polaka to ludzie mieli bekę. Tymczasem dla takiego Nigeryjczyka to kebab jest równie odległą potrawą co dla Europejczyków (albo nawet bardziej bo gyros to też rodzaj kebaba i występuje w kuchni greckiej), ale mimo to reakcje są diametralnie inne.
I tak, wiem, "jest legalnie, pracuje, nie bierze zasiłków", ale problem w tym że w Polsce cała dyskusja o imigracji kręci się wokół argumentów "nie chcemy ludzi którzy przyjeżdżają po socjal i nielegalnych imigrantów", a to jest cholernie niska poprzeczka. Na zachodzie imigranci też LEGALNIE przyjeżdżali do pracy i początkowo jak było ich jeszcze niewielu to był spokój, a tym którzy byli przeciwni mówiono coś w stylu "to tylko paru", "przecież tylko skrajny rasista może się czepiać uczciwie pracujących ludzi". Teraz spokoju nie ma, a biali Anglicy stanowią mniejszość we własnej stolicy, a jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 dekady będą mniejszością we własnym kraju.
Masowa imigracja ogólnie jest zjawiskiem negatywnym, ale z takich rejonów że nawet po asymilacji kulturowej ludzie nadal stanowi odrębną grupę to już w szczególności. Dawna wielokulturowa Polska miała masę napięć - zarówno w I jak i II RP były problemy z Ukraińcami, Niemcy też chcieli iść w swoją stronę, a między Polakami i Żydami również były wzajemne animozje. Ale tam przynajmniej jeszcze było pole do asymilacji kulturowej, jakby ktoś oddał małego Niemca, Ukraińca czy Żyda do polskiej rodziny to by mógł nie wiedzieć że jest adoptowany, w przypadku czarnego dziecka byłoby to oczywiste, więc nawet po asymilacji kulturowej jest wyraźny podział. Oczywiście można być colorblind i udawać że żadnego podziału nie ma, ale że kraje zachodnie też już to próbowały i efekt jest taki że tylko biali są colorblind, natomiast cała reszta ma już wyraźną preferencję wewnątrzgrupową
Swoją drogą jak był kebab od Polaka to ludzie mieli bekę. Tymczasem dla takiego Nigeryjczyka to kebab jest równie odległą potrawą co dla Europejczyków (albo nawet bardziej bo gyros to też rodzaj kebaba i występuje w kuchni greckiej), ale mimo to reakcje są diametralnie inne.
I tak, wiem, "jest legalnie, pracuje, nie bierze zasiłków", ale problem w tym że w Polsce cała dyskusja o imigracji kręci się wokół argumentów "nie chcemy ludzi którzy przyjeżdżają po socjal i nielegalnych imigrantów", a to jest cholernie niska poprzeczka. Na zachodzie imigranci też LEGALNIE przyjeżdżali do pracy i początkowo jak było ich jeszcze niewielu to był spokój, a tym którzy byli przeciwni mówiono coś w stylu "to tylko paru", "przecież tylko skrajny rasista może się czepiać uczciwie pracujących ludzi". Teraz spokoju nie ma, a biali Anglicy stanowią mniejszość we własnej stolicy, a jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 dekady będą mniejszością we własnym kraju.
Masowa imigracja ogólnie jest zjawiskiem negatywnym, ale z takich rejonów że nawet po asymilacji kulturowej ludzie nadal stanowi odrębną grupę to już w szczególności. Dawna wielokulturowa Polska miała masę napięć - zarówno w I jak i II RP były problemy z Ukraińcami, Niemcy też chcieli iść w swoją stronę, a między Polakami i Żydami również były wzajemne animozje. Ale tam przynajmniej jeszcze było pole do asymilacji kulturowej, jakby ktoś oddał małego Niemca, Ukraińca czy Żyda do polskiej rodziny to by mógł nie wiedzieć że jest adoptowany, w przypadku czarnego dziecka byłoby to oczywiste, więc nawet po asymilacji kulturowej jest wyraźny podział. Oczywiście można być colorblind i udawać że żadnego podziału nie ma, ale że kraje zachodnie też już to próbowały i efekt jest taki że tylko biali są colorblind, natomiast cała reszta ma już wyraźną preferencję wewnątrzgrupową
Mega_Smieszek +309
Swetru vs Wykopek - @BeSmarter mam nadzieję że będzie stream z rozprawy xD
Polecam ten link, tylko uważajcie na nisko latające szekle:
http://www.wykop.pl/link/2797627/pudzian-punktuje-nowoczesnapl-petru-to-oszust/
#polityka #4konserwy #neuropa #wybory
To, co robię w danym wątku, nazywa się byciem "adwokatem diabła". Widzę niemerytoryczny pojazd po X - kontruję, przypominając internetowym kowbojom o onus probandi. "Broniona" strona nie ma znaczenia, raz jedna, raz druga.
W swoim zacietrzewieniu popełniasz błąd i wyciągasz kolejny wniosek z zacienionego miejsca poniżej pleców, a mianowicie, że zagranie "adwokata diabła" oznacza popieranie tezy/osoby. Cóż, nie :-)
Co do samego cytatu i żenująco-śmiesznego (nie wiem co przeważa) wpisu, jak komiczne jest to, że musisz wołać kolegów z
@BeSmarter: ...to przestań, bo bredzisz.
Grożenie sądem Mirkowi to najgorszy i najpodlejszy rodzaj "argumentu" jaki występuje tutaj na
https://pl.wikipedia.org/wiki/Projekcja_%28psychologia%29
To Ty prowadzisz tutaj ostry spam anty-Petru, a projektujesz to na mnie. Przecież ja niczym nie spamuję, ja po prostu zagrałem nie pierwszy raz "adwokata diabła", nie mam żadnej tezy, tylko próbuję wyciągnąć argumentację. Co natomiast mnie dziwi, że pierwszy raz ktoś ma o to taki ból miejsca, na którym siedzi. Co tylko udowadnia moją tezę o rzeszach zacietrzewionych politycznie osób przebywających tutaj. Nie ma dyskusji na argumenty, są tylko
Rozmowa na temat twoich gróźb do niczego nie prowadzi, dalej nie jesteś w stanie ogarnąć swojej śmieszności. Więc całość zostawiam pod ocenę Mirkom.