Do nieba przyjeżdża delegacja diabłów z prośbą o wsparcie, gdyż oni z tymi grzesznikami nie dają już sobie rady. Pan Bóg wysyła słynną z rozmaitych cnót Dziewicę Orleańską. Po tygodniu telefon: - Halo, tu Dziewica Orleańska. Właśnie zaczęłam palić. Po następnym tygodniu: - Halo, tu Dziewica Orleańska. Właśnie zaczęłam pić. Minął jeszcze tydzień: - Halo, tu Dziewica Orleańska. Właśnie zaczęłam ćpać. Po następnym tygodniu: - Halo, tu Orleańska...
Pan Bóg wysyła słynną z rozmaitych cnót
Dziewicę Orleańską. Po tygodniu telefon:
- Halo, tu Dziewica Orleańska. Właśnie zaczęłam palić.
Po następnym tygodniu:
- Halo, tu Dziewica Orleańska. Właśnie zaczęłam pić.
Minął jeszcze tydzień:
- Halo, tu Dziewica Orleańska. Właśnie zaczęłam ćpać.
Po następnym tygodniu:
- Halo, tu Orleańska...