Wpis z mikrobloga

#nacjonalizm #schopenhauer #4konserwy #cytaty

Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa. Kto bowiem nią się odznacza, ten zdradza brak cech indywidualnych, z których mógłby być dumny, bo w przeciwnym wypadku nie odwoływałby się do czegoś, co podziela z tyloma milionami ludzi. Kto ma wybitne zalety osobiste, ten raczej dostrzeże braki własnego narodu, ponieważ ma je nieustannie przed oczyma. Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu; odżywa wtedy i z wdzięczności gotów jest bronić πυξ και λαξ [rękami i nogami] wszystkich wad i głupstw, jakie naród ten #!$%@?ą.

Arthur Schopenhauer
  • 7
@ObroncaLogiki: @JestPodatekCzyNie:

Najpierw jestem dumny z siebie. Osiągnąłem coś małego albo dużego, wykonałem dobrze swoją robotę dzisiaj, zdobyłem K2 etc.
Potem jestem dumny z moich najbliższych mój ojciec, siostra lub bliski przyjaciel mają mają na swoim koncie napisanie dobrej książki, wygraną wojnę etc. Sam odczuwam dumę z osiągnięcia kogoś mi bliskiego i nie czuje się źle, że opowiem o tej dumie w towarzystwie.
Dalej jest lokalna społeczność. Jak Legia zdobędzie
@Wczorajsza_Ryba: @nieumiemtanczyc:
Ja uważam, że można czuć się dumnym ze swoich osiągnięć oraz jeżeli kogoś nauczę albo wychować i ta osoba będzie wykonywać dobrze swoje zadanie. Z rzeczy takich jak kibicowanie to uważam, że można odczuwać szczęście, gratulować komuś, cieszyć się, że mu się powiodło, ale nie czuć dumy, jeżeli się do tego nie przyczyniło. Duma to coś dużego i osobistego. Taka według mnie jest różnica.