Aktywne Wpisy
jozef-dzierzynski +594
#rod
#nieruchomosci
Czyli co, w jeden dzien na wykopie pojawiło się kilkadziesiąt kont które zaczęło szkalować rodosy i powtarzać dokładnie tą samą propagande o potrzebie zaorania rod i zrobienia tam parków? To nie jest wcale podejrzane.
Pochwalcie sie chłopaki z której agencji marketingowej jesteście, ile wam płacą za gównoposty na wypoku?
#nieruchomosci
Czyli co, w jeden dzien na wykopie pojawiło się kilkadziesiąt kont które zaczęło szkalować rodosy i powtarzać dokładnie tą samą propagande o potrzebie zaorania rod i zrobienia tam parków? To nie jest wcale podejrzane.
Pochwalcie sie chłopaki z której agencji marketingowej jesteście, ile wam płacą za gównoposty na wypoku?
mustafas00 +297
#rod #nieruchomosci #afera
Działki ROD złe bo uprawiają tam marchewkę i chodzą sami menele do ruder XD
Byliście kiedyś pożyteczni idioci z kurników pstodeweloperskich na ROD?
Mam fotopułapkę, to ostoja dla zwierząt, sarny lisy, niezliczony bastion ptaków.
Mam nadzieję że jak sprzedadzą te RODY, zrobią tam zamknięte osiedla, wykupione wcześniej przez flipperów którzy za #!$%@? większy procent beda sprzedawac.
W Rzeszowie po likwidacji ogródków na Powstańców Warszawy powstał sklep meblowy z #!$%@?
Działki ROD złe bo uprawiają tam marchewkę i chodzą sami menele do ruder XD
Byliście kiedyś pożyteczni idioci z kurników pstodeweloperskich na ROD?
Mam fotopułapkę, to ostoja dla zwierząt, sarny lisy, niezliczony bastion ptaków.
Mam nadzieję że jak sprzedadzą te RODY, zrobią tam zamknięte osiedla, wykupione wcześniej przez flipperów którzy za #!$%@? większy procent beda sprzedawac.
W Rzeszowie po likwidacji ogródków na Powstańców Warszawy powstał sklep meblowy z #!$%@?
Nie wiem co myśleć o znajomym. Jest on ciężko chory - zanik mięśni.
Dość kiepsko widzieć jak gaśnie się w oczach. Z roku na rok coraz słabszy.
Jak poznałem faceta to miło się gadało, imponował mi tym, że pomimo tak ciężkiej choroby osiąga tak wiele.
Zjechał kawał świata, radził sobie na studiach mimo, że lekko nie miał.
Nie raz zazdrościłem mu tych podróży i innych sukcesów ale w życiu bym się nie zamienił.
Starałem się z nim bliżej zaprzyjaźnić, pomagałem w projektach, siedziałem po nocach.
Ale zauważyłem, że na niego zwykle nie było co liczyć. Albo zapominał, albo się nie odzywał.
Pewnie nie wszystkich ale dużo osób traktuje jako środek do celu nie zostawiając nic w zamian.
W końcu kontakt się urwał.