Wpis z mikrobloga

#przemyslenia #powaznywpis

Nie wiem co myśleć o znajomym. Jest on ciężko chory - zanik mięśni.
Dość kiepsko widzieć jak gaśnie się w oczach. Z roku na rok coraz słabszy.

Jak poznałem faceta to miło się gadało, imponował mi tym, że pomimo tak ciężkiej choroby osiąga tak wiele.
Zjechał kawał świata, radził sobie na studiach mimo, że lekko nie miał.

Nie raz zazdrościłem mu tych podróży i innych sukcesów ale w życiu bym się nie zamienił.
Starałem się z nim bliżej zaprzyjaźnić, pomagałem w projektach, siedziałem po nocach.

Ale zauważyłem, że na niego zwykle nie było co liczyć. Albo zapominał, albo się nie odzywał.
Pewnie nie wszystkich ale dużo osób traktuje jako środek do celu nie zostawiając nic w zamian.
W końcu kontakt się urwał.
  • 2
@Czarny_Klakier: W wojsku mieliśmy jednego takiego, który nagle zniknął z oddziału. Został zwolniony ze służby bo wykryli u niego zanik mięśni. Było to 10 lat temu więc teraz pewnie już przewraca się w grobie.