Wpis z mikrobloga

Cisplatin was approved for use in testicular and ovarian cancers by the U.S. Food and Drug Administration on 19 December 1978.,[12][22][23] and in the UK (and in several other European countries) in 1979.[24]


@grodzimil: Widzę, że w Polsce jak zwykle używa się nieświeżych i wtórnych chemioterapeutyków.
@unknown_stranger: ale do wprowadzenia FY26 trochę czasu potrzeba. Cisplatyna jest nadal także wg wytycznych American Cancer Association głównym i najlepszym lekiem na nowotwory jądra. Mam wytyczne gdzieś na kompie, pobrałem po aplikowaniu jako antyrakowy NGOs.
@grodzimil:

Blisko 50% schematów chemioterapii wykorzystuje leki z platyną. Działają one, uszkadzając DNA. Nie ma mowy o wybiórczości i rozróżnianiu komórek zdrowych i nowotworowych. To może prowadzić do szerokiej gamy skutków ubocznych, od niewydolności nerek i neurotoksyczności po ototoksyczność, mdłości i wymioty.

Sadler dodaje, że po pierwszym cyklu terapii leki bazujące na platynie stają się mniej skuteczne, bo komórki nowotworowe uczą się, w jaki sposób są atakowane. Nasz nowy lek z
@marcobolo: Ja to rozumiem, jednak jestem zwolennikiem nowoczesnych, eksperymentalnych terapii, również fitoterapeutycznych. Niektóre zioła amazońskie mają ogromny potencjał antynowotworowy, lecz niestety nie są zbyt chętnie wykorzystywane przez zachodnią onkologię.
@unknown_stranger: paklitaksele, taksole, winkrystyny i etopozyd też są pochodzenia naturalnego i też w większości bazują na zaburzaniu naprawy lub replikacji DNA. Więc wybiórczość też średnia. Wszystkie cytosyatyki opierają się o walenie w DNA komórek dzielących się, więc skutki uboczne są wspólne, choć mniejsza dawka na osmie może dać nadzieję lepszych wyników w przyszłości (mniej wtórnych nowotworów, choć i tam to kwestia 2% przypadków)
@marcobolo: Tak, ale wyizolowanie jednej substancji czynnej z danej rośliny to nie to samo co przyjmowanie standaryzowanego ekstraktu z tejże - tutaj są setki różnych fitoskładników, które działają synergicznie, a mechanizm ich działania nie jest do końca zbadany.

Podam przykład: Artemisia annua - roślina o przeciwmalarycznych właściwościach oraz artemizyna - lek pozyskiwany właśnie z tej rośliny, substancja czynna. Artemisia annua w zasadzie nie powoduje poważnych skutków ubocznych, a artemizyna już tak.