Wpis z mikrobloga

@RadekSzmata:
Czyli do nich napisali list (ew. zadzwonili i napisali), a do Ciebie tylko zadzwonili?

I jaki masz z tym problem? Że nie pamiętasz godziny? To naprawdę zajebiście, ale przezajebiście to wynika z Twojego oryginalnego posta, który w sumie nie mówi NIC użytecznego.

Nawet nic żeby Ci pomóc.

Uwaga, złota, bardzo skomplikowana i bardzo zaawansowana rada: zadzwoń do nich i dopytaj o tę godzinę. Powiedz, że nie wiesz czy dobrze zapisałeś.