Wpis z mikrobloga

Witam.
Miałem do pomalowania kawałek ściany.
Różowy pasek mówi ze to zrobi.
OK
(Ciekawe czym farbe wymiesza)
Przychodzę po robocie,pod zlewem mokro,myślę,może ze słoika....bo śmieci i tak dalej...
Na zlewie klin drewniany,zastanawiam się,skąd go wzięła.
Mija parę dni,robię pranie,pasek se poszedł.
Woda.

Odpływ od pralki był "podniesiony" tymże właśnie klinem drewnianym.
Normalnie było widać,że nie jest tam wciśnięty ot tak.

:)))

Zapomniałem powiedzieć,po h** on tam jest.
  • 2