Wpis z mikrobloga

#podrozujzwykopem #podroze #kamperemdowloch


Kurde, Mirki, dzisiaj było ciężko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jechaliśmy z Pompejów do Vieste i Sygic wpieprzył mnie w San Giovani Rotondo - miasteczko, w którym zmarł ojciec Pio. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie zamknięta główna droga (SS272). Momentami miałem wrażenie, że zahaczę alkową o balkony, a między samochodami przechodziłem dosłownie na centymetry. Oczywiście filmik z #g1wh zapisany, wrzucę też po powrocie. Jutro mam zamiar leżeć na plaży i nic nie robić, dzisiejsza jazda po górach dała mi popalić.
rolfik_r1 - #podrozujzwykopem #podroze #kamperemdowloch

SPOILER

Kurde, Mirki, d...

źródło: comment_xX7Lg1AWTm4W8QNb6NN3B5dkULVHbYVK.jpg

Pobierz
  • 12
@rolfik_r1: grunt, że dałeś radę! :) Jest co wspominać, ja w tym roku pierwszy raz jeździłem ruchem lewostronnym na Cyprze, wcześniej tylko po prawej stronie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@seelk: plus jest taki, że wszystko widać - siedzenie wysoko, szyby nisko, lusterka ogromne. Chociaż tutaj pierwszy raz się cieszyłem, że nie jadę jakimś ogromnym Phoenixem :)
@rolfik_r1: Sam prowadzisz czy jest jakieś kierowca na zmianę? Jakie długie trasy pokonujecie dziennie? Jazda głównie nocą czy nie ma reguły? Jak zwiedzacie to zostawiacie kampera na polu i dojeżdżacie komunikacją np do Wenecji, chodzi mi bardziej o takiej miejsca turystyczne bo rozumiem, że przy plażach nie ma problemu żeby się zatrzymać.
@seelk: jeżdzę sam - jadę z żona, siostra i dzieciakiem. Dziewczyny nie czuja sie pewnie w tym aucie, a ja nie czuje sie pewnie, kiedy one kierują ;) Znam swoje możliwości, jak zaczyna być cieżko to staje, zasłaniam okna i idę spać. Nie jeździmy codziennie, zazwyczaj 2-3 dni w każdym miejscu. Najdłuższa trasa to 1400km z 2-godzinna przerwa na sen. Po samych Włochach 200-400km, powrot pewnie podzielę na 2 odcinki. Jeśli
@rolfik_r1: nie dziwię się dziewczynom ;) samemu pewnie potrzebowałbym przejechać kilkadziesiąt km, żeby wyczuć większy wóz :) życzę szerokości i czekam na końcową relację z podsumowaniem kosztów! Od zawsze mnie kusiła taka wyprawa.
@rolfik_r1: Jakbyś wracał wschodnim wybrzeżem to mogę polecić okolice Pescary, właśnie Chieti i kilka mniejszych miasteczek. Osobiście we Włoszech zdecydowanie wolę malutkie miasteczka, ludzie milsi, widoki ładniejsze i brak turystycznego przepychu.
@Area51: haha, nie :) Wróciłem do rzeczywistości i zabrakło motywacji do podsumowania. A teraz powoli planuję miesiąc w USA, ale nie wcześniej jak za 2-3 lata. W międzyczasie pewnie jeszcze raz Bałkany
@rolfik_r1: No bo już się zastanawiałem czy nie zgłosić sprawy do MSZu, że Mirek nam zaginął na ziemi włoskiej ( ͡° ͜ʖ ͡°) No to może zbierzesz się w najbliższym czasie i napiszesz jakieś podsumowanie jak tam było?