Wpis z mikrobloga

@maczeta_krakow: To doprawiony blant. Coś pomyślisz i od razu Ci to się wkręca. Miałem tak zaciągnąłem się raz mocno spojrzałem na opakowanie fajek, pomyślałem o raku i już poczułem się chory. Pragnąłem chemioterapii, wiedziałem, że bez szybkiego leczenia umrę, ale nikt nie chciał mi udzielić pomocy ()