Wpis z mikrobloga

#suchar
Blondynka miała stłuczkę samochodową.
Wychodzi facet z auta i prosi blondynkę żeby też wysiadła.
Facet mocno poddenerwowany maluje kółko kredą na jezdni i mówi do blondynki:
-Stań w tym kółku i dopóki ci nie powiem nie możesz z niego wyjść.
No i blondynka stoi w tym kółku, facet bierze młotek i zaczyna tłuc lusterka i przednie światła w jej aucie.
Odwraca się, patrzy, a blondynka zaczyna się śmiać.
Zdezorientowany facet wkurzył się jeszcze bardziej i zaczyna tłuc szyby w aucie.
Po chwili odwraca się, patrzy a blondynka znów się śmieje.
Facet nie wytrzymał, wk**wiony do ostateczności, zaczyna niszczyć blondynce całe auto.
Skończył dewastację, odwraca się a ona dalej się śmieje.
-I z czego się tak cieszysz, przecież całe auto ci rozwaliłem?
-Bo jak nie patrzyłeś, to ja z kółka wychodziłam.