Wpis z mikrobloga

Za gówniaka mieszkałem w bloku z wielkiej płyty. Nad sobą miałem niezłą #patologiazewsi w skład której wchodziło dwóch braci : typowy #seba i mati.
Pewnego razu jeden z nich pojechał na dyskotekę w nowym dresiku z pumki. Coś mu wrzucili do szklanki i obudził się nago w lesie z obitym ryjem. Jakoś wrócił nago, w niedzielę rano autobusem pod dom i tu miał kolejną zajebistą niespodziankę...nie chcieli go wpuścić, a że się awanturował to rodzinka wezwała policję. Jak wytrzeźwiał to wrócił do domu i od tamtej pory zaczęły się cyrki. Stwierdził, że on już nie ma rodziny i od tamtej pory mówił na matkę: ta kobieta, na ojca: ten mężczyzna, a na brata: ta ciota.Jednego razu słchać było przez ścianę:
S.- Ej Cioooto, a wiesz że twój stary to pedał
M.- Jaaaaaa, chyba Twój
S.- przecież ja #!$%@? nie mam ojca

#heheszki #takbylo #logikaniebieskichpaskow
  • 3