Wpis z mikrobloga

@LibertyPrime: Mam pytanie. Czemu Korwin opublikował właśnie bzdurną informację na swoim fb na temat tego, że pomoc frankowiczom będzie kosztować Polaków 150 zł od główki, a na przykład Wipler uważa, że pomoc frankowiczom się należy?
  • Odpowiedz
@Siotson: > Bank jest ostatnią instytucją, która straci.

Ale musisz chyba zrozumieć jeżeli będziemy nadal myśleć w ten sposób to nie pozostaje nam nic innego jak się położyć i bezwiednie patrzeć jak nas ruchają.
I mi tutaj nie chodzi o to, że ci ludzie są jacyś biedni, bo sam uważam, że branie kredytu na konsumpcję jest po prostu kretynizmem ( a ci ludzie chcieli mieć 200 m dom lub mieszkanie
  • Odpowiedz
@Primusek: jeśli bank łamie prawo (czyli postępuje niezgodnie z umową) to mamy taką instytucję jak sąd, która karę wymierzy. Ale jeśli bank działał zgodnie z prawem to niech ręka boska broni rząd, który zacznie się mieszać do tego.

Tu chodzi o sprawiedliwość a nie o to, że państwo coś da.


@Primusek: nie ma czegoś takiego jak "państwo da". Państwo zabiera wszystkim by zaspokoić mniejszość -
  • Odpowiedz
@Siotson: Sama nazwa kredyt frankowy w umowie jest kłamstwem. Banki nie informowały o tym, że są to tak na prawdę kredyty spekulacyjne.
Ale można na przykład zerwać umowę jeżeli ktoś przeczyta tę tabelę, prawda?
  • Odpowiedz
Ale można na przykład zerwać umowę jeżeli ktoś przeczyta tę tabelę, prawda?


@Primusek: można. Ale ludzie nie czytają. To nie jest łamanie prawa - przecież mogą to robić. Żywią się obojętnością klientów. Oczywiście to sprawa klienta, a bank jest czysty.

Sama nazwa kredyt frankowy w umowie jest kłamstwem. Banki nie informowały o tym, że są to tak na prawdę kredyty spekulacyjne.


@Primusek: osobiście nie mam takiego kredytu więc
  • Odpowiedz
@Siotson: Wiadomo, że w sądzie, tylko takie rozprawy trwają parę lat i więcej (dobrze opłaceni przez banki adwokaci) a w tym czasie można ogołocić ludzi ze wszystkiego. Dlatego łatwiej (mimo wszystko) przez państwo.
Ja uważam, że my nic nie zapłacimy, natomiast Ty odwrotnie, więc nasz osąd na ten temat jest inny i wynika z motywacji.
  • Odpowiedz