Aktywne Wpisy
LM317K +31
Czemu już się nie mówi globalne ocieplenie tylko "climate change"?
#debata
#debata
JanuszKarierowicz +300
Raczej każdy zdrowy na umyśle zgodzi się że winę te zajście ponosi nożownik który najpewniej grubo za to beknie, co nie zmienia faktu że z ofiary również można cisnąć pompę bo zachowała się jak ostatni przygłup xD gość gdyby odpuścił, odszedł, nie prowokował tego odpada z nożem to najpewniej grałby sobie teraz w csa i jadł czipsy i batony, a tak walczy o życie w szpitalu
Trochę trenowałem różne sporty i systemy
Trochę trenowałem różne sporty i systemy
! Shit is crazy!!!!
A tak na poważnie, sprawdź ten link (sam nie oglądałem, podesłałem kumplowi z takim samym problemem jak Ty, powiedział że spoko)
Gramy później Solidem, który chce zabić swojego ojca, ale średnio mu to wychodzi [Metal Gear, Metal Gear 2].
Później Solid musi zabić brata[MGS1]- Liquida, co też mu średnio wychodzi, ale w sumie wychodzi [dowiadujemy się o tym w 4ce, gdzie cumpel Big Bossa przeszczepił sobie rękę Liquida- bo tak. I ta ręka miała go 'opętać', a to wcale tak nie było xD (symulował żeby oszukać ichną masonerię)- i w sumie w 4ce mamy zabić właśnie tego kumpla BB, który symuluje Liquida, który dla beki nazywa się Liquid Ocelot].
W MGS 2 gramy pedziem, który jest w symulacji, która symuluje 1szą część i też zabijamy brata Solida -
PS. I o co chodzi z tymi kartonami?
Jego ojciec Big Boss był w śpiączce w trakcie 4tej części, wybudziło go wyłączenie GW [masoni, którzy zostali komputerkiem- wiem, nie pytaj]. Tamto ciało w Paryżewie to Solidus- idealny klon.
Big Boss spotyka się z Solidem na cmentarzu, mówi mu, że wcale nie jest nosicielem wirusa FoxDie, więc nie musi się zabijać. Potem Big Boss mówi, że sam jest nosicielem wirusa i prosi o
Solid nie umiera na FoxDie, bo COŚTAM, a BB zaraził się od niego (...) i prosi o doprowadzenie go pod grób mentorki. I tak, umiera :P.