Wpis z mikrobloga

#wwe #wrestling #summerslam
Kpina z tym SummerSlam.... Walki niby na poziomie, ale i tak słabsze niż w nxt, a do tego te teatralne zakończenia... Jeszcze obie te walki bym zniósł, ale nie jednego wieczoru! Wygrana


jeszcze została zrobiona jakoś z pomysłem. Wszyscy spodziewali się czegoś innego gdy zobaczyli Stewarta, ale wygrana


Na co to komu? I tak wszyscy widzieli jak odklepał, a tu taka szopka? Jedyne wytłumaczenie jest takie, że będą próbowali z nich wycisnąć jeszcze jedną walkę. W końcu do trzech razy sztuka.
Zirytowało mnie też jak szybko wyeliminowali pierwszą drużynę w walce kobiet. Bez sensu! Powinni zrobić jakiś mini turniej, a zwyciężczyni powinna walczyć z Nicki o pas. Chyba na siłę próbują odebrać rekord AJ Lee. Mogli to jednak zrobić dając Nicki szansę na bronienie pasa w walkach o mistrzostwo.

Ech, wkurzyłem się tak, że chyba nie położę się dopóki nie zobaczę #raw albo chociaż samego początku.
  • 6
  • Odpowiedz
@xDawidMx: Myślisz? Przecież ta walka by się równie dobrze sprzedała gdyby żaden z nich nie był typowym heelem, a tak WWE ze swojego zrobi tego złego, a bohaterem uczynią gwiazdę z WCW? Nie do końca pasuje mi ta teoria.
  • Odpowiedz