Wpis z mikrobloga

Mirki, też was #!$%@? jak ktoś rozmawia przez telefon komórkowy w tramwaju / pociągu?

Kiedyś musiałem słuchać pieprzenia jakiegoś gościa o trzykołowych rowerkach i o piekielnie wygodnych fotelikach do nich w pociągu IC od Gdańska do Bydgoszczy. Dziś przez pół Wrocławia słuchałem w tramwaju, że laska jest zmęczona, nie daje rady po ciężkim dniu, jest głodna i zaczyna jakieś super szkolenie od września.

Już nigdy nie zapomnę słuchawek :)

#oswiadczenie #pytaniezdupy #komunikacjamiejska pewnie nie tylko we #wroclaw
  • 8
@babisuk: "rozprasza"? To jest tortura dla współpasażerów! Ja nie wyobrażam sobie, będąc wśród grupy ludzi, żeby moja rozmowa wyglądała inaczej niż: "Hej, nie mogę teraz rozmawiać, jestem w tramwaju, oddzwonię za 10-15 minut".

W pociągu jeszcze OK, dopuszczam możliwość załatwiania chwilowych tematów bo czasami siedzi się na dupie przez 6 godzin.

Nie kojarzę jak jest w zachodnich cywilizacjach, ale wydaje mi się, że w miastach w Azji rozmowy przez telefon w
Bo co za różnica niby czy ktoś gada o głupotach przez telefon czy z innym ziomkiem? Niby niewielka, ale ta przez telefon bardzo dobrze zbiera atencję ;)


@babisuk: Słuszna uwaga, ale zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Niektórzy mają tendencję do mówienia głośniej do mikrofonu w telefonie niż do osoby obok.