Wpis z mikrobloga

Ale mnie #!$%@? ten #!$%@? inpost!
Półtora miesiąca temu doszła do mnie uszkodzona paczka. Za informacją od nich z fanpage podjechałem do oddziału złożyć reklamację - po otrzymaniu protokołu dopytałem się co dalej - to wszystko, za 2tyg się odezwiemy, proszę czekać. Na FB też ani słowa o jakimś formularzu online. Czekam #!$%@? 6 tygodni, #!$%@? oczywiście siedzą cicho. Piszę do nich znów... i co...?! Przeczytajcie moją korespondencję, witki opadają.
Czemu jedyną alternatywą dla c*ujowej poczty polskiej jest równie c*ujowy inpost? ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)

#inpost #paczkomaty #oszukujo #gorzkiezale
GregPelka - Ale mnie #!$%@? ten #!$%@? inpost!
Półtora miesiąca temu doszła do mnie ...

źródło: comment_6VMMC0rWYQWUGoU4RPmJ1pEeDGChV3P0.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@GregPelka:

- jak kupisz samochód i coś Ci nie działa też napiszesz na FB producenta zamiast pojechać do ASO i złożyć reklamacje?
- jak jak pójdziesz do sklepu XXX i kupisz towar z wadą ukrytą to też piszesz na FB zamiast zgłosić reklamacje?
- jak nie działają Ci usługi zamówione u operatora też piszesz im na FB czy zgłaszasz reklamacje do BOK?
- jak PP zgubi lub uszkodzi przesyłkę też zgłaszasz im to na FB czy składasz reklamacje
  • Odpowiedz
- jak kupisz samochód i coś Ci nie działa też napiszesz na FB producenta zamiast pojechać do ASO i złożyć reklamacje?

- jak jak pójdziesz do sklepu XXX i kupisz towar z wadą ukrytą to też piszesz na FB zamiast zgłosić reklamacje?

- jak nie działają Ci usługi zamówione u operatora też piszesz im na FB czy zgłaszasz reklamacje do BOK?

- jak PP zgubi lub uszkodzi przesyłkę też zgłaszasz im to na FB czy składasz reklamacje przez formularz?

Kolega widzę nowy na internetach. Z większością firm z którymi miałem komplikacje jest jeden zasadniczy problem - jak piszesz/dzwonisz do nich to olewają sprawę, przeciągają, mają Cię głęboko w d... A jak im piszesz na fejsiku, publicznie - to za 15min masz odpowiedź i obiecanie poprawy. Przetestowane na Orange chociażby - zgłoszenie usterki przez EBOK - zgłoszenie im 'zaginęło' w systemie, zgłoszenie przez fejsa - na następny dzień mam techników w domu.

Rozkręcasz
  • Odpowiedz
@GregPelka:

przeciągają, mają Cię głęboko w d... A jak im piszesz na fejsiku, publicznie - to za 15min masz odpowiedź i obiecanie poprawy


no właśnie widzę jak miałeś to załatwione w 15
  • Odpowiedz
P.S.. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy na silę chcą być potraktowani wyjątkowo, zamiast jak wszyscy inni stanąć w kolejce i zrobić coś zgodnie z panującymi zasadami.


@fidek: #!$%@?, mam Ci to na wykresie przedstawić, bo widzę, że nie rozumiesz o co chodzi. Napisałem do nich z zapytaniem co mam zrobić, żeby złożyć reklamację i zrobiłem to co mi powiedzieli, żebym zrobił! Po czym się okazuje, że mi źle powiedzieli. I
  • Odpowiedz
@GregPelka:

oj widzę, że argumentów zaczyna brakować to sięgasz po wulgaryzmy. Musisz mi wybaczyć, ale nie zamierzam dostosowywać się do Twojego poziomu i rzucać mięsem. Liczę jednak, że mimo to będziesz potrafił zrozumieć co piszę.

Napisałem do nich z zapytaniem co mam zrobić, żeby złożyć reklamację i zrobiłem to co mi powiedzieli, żebym
  • Odpowiedz
oj widzę, że argumentów zaczyna brakować to sięgasz po wulgaryzmy. Musisz mi wybaczyć, ale nie zamierzam dostosowywać się do Twojego poziomu i rzucać mięsem. Liczę jednak, że mimo to będziesz potrafił zrozumieć co piszę.


@fidek: Rzucam mięsem, bo mi witki opadają.

Jak sam już napisałeś powyżej, napisałeś do nich bo "jak im piszesz na fejsiku, publicznie - to za 15min masz odpowiedź". Na ich stronie w kilku miejscach jest jasno napisane jak złożyć
  • Odpowiedz
@GregPelka:

Jakoś inne firmy potrafią via facebook udzielać konkretnych informacji.

W tym co napisałem, zupełnie nie interesuje jaka to firma. Irytuje mnie Twój sposób postępowania.

Publiczną rozmowę rozpocząłem dopiero, jak się okazało, że lecą sobie
  • Odpowiedz
Jeśli nie podali, że możesz składać reklamacje (a jakimi kanałami złożyć reklamacje napisali jasno - cytowałem w poprzednim poście) przez FB to nie możesz tego robić.


@fidek: Do cholery przeczytaj mój pierwszy post + to co wrzuciłem na screenie. Byłem u nich w siedzibie i złożyłem reklamację, okazałem uszkodzoną paczkę, pani porobiła zdjęcia, dała mi pokwitowanie i powiedziała, że się odezwą za 2 tygodnie. Przez FB tylko się dopytywałem co należy zrobić.

Jeśli regulaminy czytasz tak dokładnie jak ten temat to
  • Odpowiedz
@GregPelka:

Do cholery przeczytaj mój pierwszy post + to co wrzuciłem na screenie

Przeczytałem. Wynika z niego, że w oddziale sporządziłeś protokół szkody, a nie złożyłeś reklamację.

Czy Ty przypadkiem nie jesteś różowym, że tak po
  • Odpowiedz
@fidek: Podchodzę emocjonalnie, bo mnie trafia jak trafiam na takich trolli. Może jak rozpiszę się w punktach to lepiej zrozumiesz.

1. Dotarła do mnie paczka z uszkodzonym sprzętem.
2. Zapytałem się przedstawiciela InPost, co należy teraz zrobić, żeby zgłosić reklamację
3. Dostałem odpowiedź - pojechać do ich siedziby i okazać sprzęt, co zrobiłem
4. Pani obejrzała sprzęt, kopertę, porobiła zdjęcia, pospisywała różne dane i powiedziała, że to
  • Odpowiedz
@GregPelka:
Widzę, że z tej dyskusji nic nie będzie. Nie potrafisz najwyraźniej rozmawiać normalny sposób, wiec wolisz być wulgarny, chamski, wyzywać i obrażać rozmówcę.
Jak się tak zachowywałeś w oddziale to nie dziwne ze przypadkowo mogli zgubić Twoje zgłoszenie - pewnie już mają doświadczenie z takimi osobami.
Ty nie zgłosiłeś reklamacji, więc im nic nie zrobisz - poza płaczem na FB czy na wykopku.

Teraz na silę próbujesz dorobić jakąś bajeczkę do swojego postępowania, żeby wykopki stwierdziły jaki to TY biedny i poszkodowany jesteś, a prawda jest taka jak napisałeś wyżej. Chciałeś porostu wepchnąć się w proces reklamacji bez kolejki, bo jak sam również napisałeś, masz spore doświadczenie w takim załatwianiu tematów. Tym razem nie poszło po Twojej myśli i zamiast być w 15 minut czekasz 1,5 miesiąca - tak, nadal uważam, że sam jesteś
  • Odpowiedz
@fidek: Ehhh, jak krowie na rowie. Widzę, że rzeczywiście nie podyskutujemy sobie.

Jak się tak zachowywałeś w oddziale to nie dziwne ze przypadkowo mogli zgubić Twoje zgłoszenie - pewnie już mają doświadczenie z takimi osobami.


Co masz konkretnego na myśli? Że byłem miły? Że pytałem się pracownika inpost jak wygląda postępowanie w takiej sprawie? Że się dopytywałem, czy dalej mam coś jeszcze
  • Odpowiedz