Wpis z mikrobloga

@BucziOsw: oczywiście Mate Green Energia Guarana. Pachnie nieziemsko, smakuje podobnie. Dodatkowo z czystym sumieniem mogę polecić tę z porzeczkami. Grosella o ile się nie mylę. Świetna była również Silueta.
Zdecydowanie natomiast odradzam Lapacho y Naranja. Słabe w smaku, pomarańcza nie jest wyczuwalna. Mam pół kilo tego i już dobre pół roku się z tym męczę.