Aktywne Wpisy
Adamfabiarz +150
W 25,5 miesiąca przejechane 85 tys. km. Skoda Fabia III Kombi 1.0 MPI 60 KM w gazie.
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
kamz_4con +50
Zdziwiło mnie, że 1700 osób popiera taki wpis. Zero refleksji nad integralnością swojego narodu i afirmacja narodu obcego są dla mnie kuriozalne i prowadzi do konkluzji, że jest bardzo duża grupa osób, dla której lojalność narodowościowa jest zbędna. To prosta droga do wejścia w tę lukę przez inne państwa.
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
Teraz wysłuchajmy opinii eksperta zaproszonego do studia (wołam @Old_Postman): "A co Pan o tym sądzi?" ( ͡º ͜ʖ͡º)
#pad #pbk #prezydent #list #andrzejduda #zajumaneztwittera #byloczyniebylo [źródło]
I tu zaczyna się problem, gdyż list najwyraźniej dotarł do kancelarii już po zaprzysiężeniu nowego prezydenta. A kancelaria Dudy uznała, że cudzych przesyłek odbierać nie będzie. Na kopercie są stemple, z których wyraźnie wynika, że nikt z kancelarii nie zadbał o to, by list dotarł do Komorowskiego. Były prezydent stał się zwyczajnym pracownikiem, który w końcu – jak czytamy na stemplu – ”nie pracuje w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej”. Kancelaria uznała też, że korespondencja jej nie dotyczy i odesłała list do nadawcy.
Głosy internautów jak zwykle podzielone.
@mwitcz ale bzdury,gdyby w adresie było Prezydent RP,nie imiennie to tak,inaczej nie udała prowokacja @
Podsumowując. Dnia, którego list dotarł pod wskazany adres, właścicielem mieszkania była inna osoba.
PS> I tak dobrze,