Wpis z mikrobloga

Siema Mirki. Chciałbym się może tak lekko pochwalić co udało mi się zrobić. Ostatnie pół roku miałem dość ciężkie, pracbaza itd. i rozmyślałem jak się odstresować. Przypomniało mi się że w dzieciństwie bardzo lubiłem sklejać modele kartonowe. Kupiłem dwa egzemplarze Małego Modelarza, a że lipiec urlopy to sobie skleiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pierwszy model SU-27. Jest dużo niedoróbek, ale mi się podoba. A jak Wam?
Inne zdjęcia:
http://images69.fotosik.pl/1117/f87eb9026af5b258.jpg
http://images67.fotosik.pl/1119/2c7827908b3229b8.jpg
http://images70.fotosik.pl/1116/f3db324247c2be29.jpg

W kolejce już czeka Junkers JU 88

#modelarstwo #lotnictwo #chwalesie #malymodelarz
jmyung - Siema Mirki. Chciałbym się może tak lekko pochwalić co udało mi się zrobić. ...

źródło: comment_xLWQEC79DpDYPOd2xgUY80MtSNZYXcgh.jpg

Pobierz
  • 23
@jmyung: fajnie :) ja miałem podobnie, doszedłem w budowie do przyklejania skrzydeł - okazało się że mam źle przyklejone poszycia zacząłem to poprawiać ale wyszło tak brzydko że zgniotłem to w kulkę i wyrzuciłem :D Teraz mam jakiś model łodzi podwodnej, na którym też mam zawieszkę bo nie wiem jak połączyć segmenty :(
@radek024: Robiłem tak z 3 tyg w lipcu, ale nie codziennie i wieczorami. Pewnie można szybciej, ale nie tylko sklejaniem człowiek żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@n1troo: ehehe, w blenderze aż tak dobry jeszcze nie jestem.
@wuju84: Ja też miałem poprawki, bo o jednej części zapomniałem, inna źle przykleiłem. Teraz fajnie, bo można wręgi zamówić wycinane laserowo i jest łatwiej. Ale akurat do tego nie
@mikkeboss: Łączyłem na wcisk. Ewentualnie jak coś się nie mieściło to papierem szlifowałem.
@thewickerman88: Dzięki. Mnie to zajęcie bardzo odpręża. Do tego jeszcze jakaś ładna muzyczka lub film i noc zarwana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@n1troo: ten znaczek to oznaczenie sił powietrznych Indii. Za to w Blenderze i Rhino się projektuje 90% modeli kartonowych.

@jmyung: @thewickerman88: sklejanie modeli kartonowych bardzo odpręża (o ile wszystko pasuje lub kot nie wskoczy na model). Jedyną wadą są wysokie koszty. Co prawda modele i akcesoria są tanie, ale na piwo dużo schodzi. :-)"
@jmyung: vikol dla mnie był straszny, wszystko butaprenem kleilem (ale takim ciemnopomaranczowym) a np superglue fajnie się spisuje jak chcesz utwardzic element np kolo kierownicy. Ja w gimnazjum skleilem me109g2 i mi2. Zacząłem poloneza strażackiego ale robienie kół mnie zniechecilo.
@mikkeboss: Vikol trochę schnie ale poźniej jest przezroczysty i sztywny. Do klejenia szkieletu jest super. Ja pamiętam, że kiedyś to używałem jeszcze polimeru i był spoko. U rodziców jeszcze stoi mój stary F16C, F4 phantom i jeszcze jakiś samolot z IIWW ale nie pamiętam nazwy :)
@jmyung: Nie pamiętam już, ale trzeba było trochę pokombinować. Niektóre lakiery nawet po dokładnym wyschnięciu sprawiały wrażenie jakbyś model miodem posmarował i zmieniały kolor. Ja chyba wybrałem ostatecznie jakiś chamski lakier z budowlanki - idealnie przezroczysty i bardzo twardy, model wyglądał troszkę nierealistycznie, ale sprawiał wrażenia jakby można było nim gwoździe wbijać.
A lakiery testowałem na tekturze falistej - trzeba uważać żeby schnąc nie wyginało kartonu.
@mikkeboss: @jmyung: akurat moim zdaniem wikol nie jest najlepszy do klejenia szkieletu bo może zamienić elementy w banany. Szkielet zwykle zalewam klejem do plastiku Dragona (dostępny w Castoramie). Całą resztę sklejam BCG (w przedszkolu znana pod nazwą "gumy arabskiej" - klej w długiej buteleczce z gąbeczką na końcu) od czasu do czasu posiłkując się klejem Magic. Oczywiście wikol też stosuję, ale do specyficznych zastosowań - np. do gąsienic.

Na butapren