Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem ten kurs dla początkujących jest hm... trochę zbyt zaawansowany, zbyt szybki.
Już od samego początku brakowało mi prostego, chłopskiego wyjaśnienia co jak mierzyć. Obrazki nie zawsze wystarczały, ale ok. Poszperało się w necie, trochę w instrukcji i się udało. Dotarłem do lekcji 3. Prawo Ohma? Spoko. Prawo Kirchoffa? Nie spoko. Schemat był dla mnie zupełnie niezrozumiały mimo tego iż przeczytałem poradnik na stronie dotyczący jego rozszyfrowywania. Czuję że za mało zostało tu zrobione i prawdziwy żółtodziób taki jaki jak może się pogubić. Spróbowałem po prostu skopiować to co widziałem na obrazku poniżej, ale w moim odczuciu to kiepska forma nauki. Na koniec przypadkowo zmierzyłem natężenie jakie płynęło przed rezystorem, co wysadziło mój multimetr. Swoją drogą ten zaczął się psuć już godzinę po rozpakowaniu (wypadła końcówka do kabla uziemiającego).

Nie chcę zbytnio narzekać, bo pomysł fajny i świetnie się bawiłem.

Ps. Gdzie można w wawie kupić tani multimetr? Nie chcę czekać na łaskawego kuriera. Chcę sam podjechać, kupić i wrócić.

#forbot #elektronika
  • 4