Aktywne Wpisy
PiersKurczaka +80
Bardzo mi się podoba u japończyków, że jak jest np. jakaś nazwa chińska, to oni te znaczki czytają po swojemu, a nie po chińsku.
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
drim 0
z czym jecie frytki bo keczap mi sie skonczyl
Elo, chciałem się podzielić moją ostatnią grą. Do tej pory moja najlepsza.
Gram Polską, poziom trudności 7. Pangea, liczba AI: 8. Zwycięstwo kulturowe albo dominacja.
Od początku planowałem zagrać pod zdobycie całej mapy, coś w rodzaju szerzenia jedynej słusznej ideologii na cały świat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wczesna taktyka polegała na błyskawicznej ekspansji i zajęciu jak największej ilości dobrego terenu oraz stawianiu wielu miast (niektórzy nazywają to graniem szeroko).
Pierwszy konflikt nastąpił przy kontakcie z Celtami, niestety miała silne wpływy religijne na moje miasta i musiałem dość szybko się ich pozbyć, co nieco zirytowało Egipt. Ze względu na startującą pozycję w południowo-zachodniej części kontynentu rozgrywka była dość łatwa. Góry umożliwiły mi skuteczną obronę przed Szwedami z północy.
Jako że Egipt miał dużo cudów świata ich podbiłem jako pierwszych zaraz po ogarnięciu artylerii. Biłem się właściwie z nimi naprzemiennie ze Szwedami, niekiedy musiałem przerwać walkę z jednym i przerzucić siły do walki z innym (nie lubię przerzucać całej gospodarki kraju na produkcję militarną). Po podbiciu obu cywilizacji szło już jak kula śniegowa do czasu aż natrafiłem na Inków. Wiedząc co ich czeka skoncentrowali sporo wojska w swoich trzech wielkich miastach po wschodniej części Centralnego Łańcucha Górskiego. Byłem zmuszony użyć 3 głowic atomowych. Mimo to bronili się jeszcze trochę, ale tak na prawdę nic już nie jest w stanie powstrzymać takiej potęgi.
Wszędzie tam gdzie są luki między moimi a podbitymi miastami mogę tworzyć nowe miasta, problem zadowolenia mnie nie dotyczy. Polityki Honoru i Handlu zapewniają mi spore profity w złocie. Przyjęta ideologia to rzecz jasna Ład.
Po podbiciu Inków będzie mnie czekało ostateczne starcie z Hiszpanią, tutaj walka będzie się odbywać głównie na morzu. Część miast jest przystosowywana do przemysłu stoczniowego.
Fotka z frontu ( ͡° ͜ʖ ͡°)