Wpis z mikrobloga

Mireczki, prośba mała. Jako, że mam teraz dużo wolnego czasu, bo ziomki wyjechały na Woodstock (a ja nie, bo pracuję, przegryw ( ͡° ʖ̯ ͡°) ) postanowiłem skończyć ze swym #!$%@? zwanym zacofaniem kulturowym. Mogę znieść życie w zacofaniu muzycznym, czy serialowym, ale mi jest momentami wstyd za zacofanie książkowe i filmowe. Tym bardziej, że człowiek łazi na spotkania, imprezy, próbuje zapoznać się z nowymi ludźmi, a tu kicha.
Książki to na razie mam zaplanowane - "Świat Dysku" Pratchetta ciągnę już od długiego czasu, sięgając po coraz nowsze części, parę książek z "Uniwersum Metro 2033" też mam zaplanowane i jeszcze na liście mam "Wiedźminy" oraz Stephena Kinga.
Za to listy filmów nie mam. Mirki, moglibyście jakieś filmy polecić? Tu tylko dodam, że z animacjami jestem ogólnie do przodu, a zacofanie filmowe wynikało też z tego, że częściej wolałem wracać do starych, już obejrzanych filmów (czy to z Louis de Funes, czy "Powrót do przeszłości" itp.), zamiast obejrzeć od czasu do czasu jakiś nowszy film.

Obiecuję każdej propozycji dać plusa (òóˇ)

#pytanie #film #filmnawieczor #oswiadczenie
  • 8
@piecia1337: Możesz spokojnie i nowsze polecać. Ja tylko wspomniałem, że zacofanie mam wywołane przyklejeniem się za bardzo do starych filmów, które już nie raz obejrzałem. Ale i tak już dużo propozycji dałaś, więc tobie i @Dibhala dziękuję :)
@Linds: w sumie zależy co Cię interesuje. proponuję raczej niż zajmować się tylko najnowszymi filmami zająć się ogólnie najlepszymi wytworami kinematografii ever. Trochę Ci podrzucę, wyrób sobie opinię, nawet jeśli dla Ciebie okażą się nudne - o to właśnie chodzi.

Jesli chcesz rozmawiać o kulturze nie bądź pelikanem, który na wszystko potakuje "bo to wielkie dzieło jest", miej swoje własne zdanie, nawet negatywne.

Część pewnie już widziałeś. Różne gatunki. Bez konkretnej