Wpis z mikrobloga

@japecznikow: Powstał dysonans, czyli palisz, ale nie chcesz. Jest wyjście z sytuacji.
Musisz tego chcieć. Rzucasz i przyjmujesz na klatę wszystkie konsekwencje z tym związane tj. lekkie schizy, pocenie się w nocy, zdenerwowanie.Jeżeli wnikliwie obserwujesz siebie to dostrzeżesz po rzuceniu jak chemia w papierosach miała wpływ na twoją psychikę i ciało. Trzeba uświadomić sobie po tych obserwacjach, że jakieś gówno nie pozwala ci zachowywać się normalnie gdy je odstawisz oraz oraz