Wpis z mikrobloga

Samo nazwanie nie jest niczym złym. Ale jakoś tak się dziwnie składa, że większość tych dzieci ma patologicznych rodziców. Nie spotkałem jeszcze Dejvida, Dżesiki, czy Brajana, którzy byliby z normalnej, niepatologicznej rodziny.


@dude9: a ilu Brajanów i innych spotkałeś?
  • Odpowiedz
@wykopkami: i jak tu nie wierzyć w stereotypy?
@czerwiec_: poznałem kilku rodziców "Alanów". Z "Angeliką" (przez "g") chodziłem do klasy (bardzo problematyczna dziewczyna) lata temu. Mało tego, te "prorocze" imiona nie ograniczają się do Brianów i innych Dżesików. Są jeszcze inne imiona brzmiące dość "zachodnio", a które nadają swoim dzieciom raczej niezbyt ciekawi ludzie.
  • Odpowiedz