Wpis z mikrobloga

@rybak17: No nie była to fakt, ale który telefon wtedy miał wydupconą w kosmos jakość dźwięków?
Wspominam bardzo dobrze, pewnie miałbym do tej pory sprawnego gdyby nie to że pożyczyłem kumplowi i zgubił.
Telefon przy tym wszystkim był bardzo wytrzymały. Gdy już był trochę przestarzały wziąłem go na Woodstock jako telefon który można rozdupczyć. Wypadł mi gdzieś pod małą sceną w pogo i zaginął. Znalazł się w biurze rzeczy znalezionych i
@Grishnok: Classica nie miałem zbyt długo bo nie podobał mi się sposób rozmawiania i kilka innych pierdół. QD miałem dłużej i zeczywiscie był bardzo wytrzymały, sporo osób jednak miało problem z gumą wokół obudowy która się odklejała. Pamietam że sprzedałem i dołożyłem do PSP zaraz po jej premierze. Wtedy PSP to był kosmos, odtwarzacz mp3, wideo i grafika lepsza niż na PS2 :D
@rybak17: Po pewnym czasie nawet przestałem zwracać uwagę na dziwnie patrzących się ludzi. Sam jednak głośnik był do dupy lecz to niestety była przypadłość wielu Nokii.
No fakt PSP to było coś, aż mi się głupio zrobiło potem z moim N-gage jak kumpel takie dostał.