Aktywne Wpisy
xena_x +37
Z mojego doświadczenia samotni mężczyźni po 30-stce są gorszym sortem na rynku matrymonialnym .
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Viado +19
Też macie wrażenie że młodzi tak narzekają na ceny mieszkań i wynajmu a tymczasem oczekują że będzie ich stać na własnościowe mieszkanie w centrum warszawy jednocześnie wydając kupę hajsu na egzotyczne podróże 3 razy w roku, 5 koncertów latem, leasing samochodu oraz łażenie po knajpach 3 razy w tygodniu?
Zapytajcie się jakiejkolwiek starszej osoby posiadającej mieszkanie na własność gdzie byli i co jedli - przeważnie nigdy nie wyjechali poza granicę polski a
Zapytajcie się jakiejkolwiek starszej osoby posiadającej mieszkanie na własność gdzie byli i co jedli - przeważnie nigdy nie wyjechali poza granicę polski a
Jeżeli chodzi o grupy... Grupy nie są synonimem kategorii ze starego Wykopu. Każda grupa to osobna instancja, osobny serwis. Oczywiście pojawiają się podobne grupy np. nauka czy science, ale to Wy jako jej użytkownicy czy zespół ją tworzący (administrator + moderatorzy grupy) wybierzecie która z nich przetrwa, a która będzie najlepsza.
Gadasz, tak czy siak wszystko trafia do głównego wykopaliska więc użytkowanie nowego wykopu nie różni się niczym od starego. Plusem grup jest to, że możesz przeglądać wykopaliska tematów, które jakby bardziej cie kręcą... Ostatnio jakoś modne to jojczenie lol >.>
Ale sam pomysł nieskończenie mnożącej się liczby grup jest po prostu nie do ogarnięcia, szczególnie jak ktoś ma mniej czasu. Nie można było po prostu zrobić trochę więcej kategorii i rozbudować ich filtrowania dla poszczególnych userów?
Najlepszym sposobem na decydowanie o sensie istnienia danej grupy jest po prostu olanie jej bądź też nie. I takie olane grupy powinny być autoamtycznie kasowane np. co miesiąc. Cała "trudność" leży w sprecyzowaniu na jakiej podstawie uznać daną grupę za olaną - np. mniej dodanych wykopów niż 5 na tydzień, zero ruchu
zdanie na ten temat sprzed tygodnia:
http://www.wykop.pl/link/313998/nowy-wykop-pl-co-o-nas-pisza-ziomki-z-webhosting/#comment-2136301
pozatym jeśli każda grupa ma być/działać jak osobny serwis... - to po co mamy wchodzić na wykop? hahahah. chyba idea tego serwisu gdzieś się zapodziała, podobnie jak nk to idzie. i jeszcze ten shoutbox w grupach - ta, potym już tylko ocenianie fotek..
Ale w jakim niepojętym celu? To jakiś konkurs popularności ma być? Jak nie zrobicie w końcu widoków całych kategorii i nie poprawicie grup w ogóle, to zaproszę wszystkich z grupy Nauka do Science, przekopiuję niepowtarzające się znaleziska i ją usunę, niezależnie do tego czy uważam opis w Science za zbyt konkretny. Bo sytuacja, w której istnieją tak pokrywające się grupy jest zwyczajnie bez sensu.
O grupach już się napisałem, powtórzę tylko najważniejszą część - nie mam pojęcia, dla kogo stworzyliście taki system. Kto go chciał? Pokażcie mi jeden głos, który postulował stworzenie zamkniętych i rozdrobnionych społeczności, małych grupek wzajemnej adoracji,
do