Aktywne Wpisy
Kam_sekwaw +271
Mieszkam od trzech lat w #niemcy. Pracuję jako kierowca autobusu. Miesięcznie ze wszystkim (nadgodziny, weekendy, dni świąteczne, dodatek nocny, premie itp.) śtednio zarabiam 2700 euro netto miesięcznie. Tydzień pracy to 37.5 godzin (związki walczą o 35 godzin). Urlop to 30 dni w roku (związki walczą o 34).
Za zwykła pracę po kursie, który można zrobić w 4 miesiące stać mnie na wynajem 40 m2 mieszkania, które znajduje się 30 minut komunikacją
Za zwykła pracę po kursie, który można zrobić w 4 miesiące stać mnie na wynajem 40 m2 mieszkania, które znajduje się 30 minut komunikacją
cebulowyInwestor +14
Wielu z was tutaj powtarza, że giełda jest lepszym pomysłem niż nieruchy jeśli planujemy uchronić oszczędności przed inflacja.
Ale w co ma wejść przeciętny Janusz który kompletnie nie zna się na inwestowaniu?
Załóżmy, że myslimy o inwestowaniu dlugoterninowym, 5lat, 10lat i dłużej i ma już cos w EDO, wiec może zagrać ryzykowniej.
ETF? Fundusze? Jakie?
Na giełdzie też jest koniuktura, czy teraz jest dobry moment, żeby czekać czy wejść na giełdzie?
Czy
Ale w co ma wejść przeciętny Janusz który kompletnie nie zna się na inwestowaniu?
Załóżmy, że myslimy o inwestowaniu dlugoterninowym, 5lat, 10lat i dłużej i ma już cos w EDO, wiec może zagrać ryzykowniej.
ETF? Fundusze? Jakie?
Na giełdzie też jest koniuktura, czy teraz jest dobry moment, żeby czekać czy wejść na giełdzie?
Czy
To może tylko tak wygląda ze względu na BARDZO PODOBNĄ i również EUROPEJSKĄ kulturę. Aby się tam "asymilować" nie muszą robić nic. Gdyby Polscy emigrowali do bogatego arabskiego kraju to zachowywaliby się gorzej niż muslimy w Angielskich gettach.
A co do statystyk @marcin-: to obszerniej:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-1246354/Britain-United-Nations-crime-Offenders-160-countries-crowded-prisons--seven-inmates.html
jak wyjdziesz z wirtualnego świata, to się połapiesz, że nawet na emigracji ludzie pamiętają o kraju pochodzenia. A jak przestaniesz pier**olić, tylko zaczniesz obserwować dyskusje prowadzone przez takich np. pakistańczyków, afgańczyków, tunezyjczyków, to się połapiesz, że sami siedząc w Brytanii głośno drą japy w internecie o to, kto ma prawo do ich krajów, a kto nie - część pakistańczyków jest wkurzona