Portal wpolityce.pl to gadzinówka partii PiS. Portal wpolityce.pl KŁAMIE na temat homoseksualistów w celu ich bezpodstawnego oczerniania. Rozprzestrzenianie kłamstw na temat mniejszości seksualnych jest oznaką HOMOFOBII.
Badanie Rengerusa, te brednie były na wykopie obalane milion razy. Trzeba nie mieć rozumu i godności człowieka, żeby ponownie się na to powoływać.
@GilbertEatingGrape: Nie jestem prawakiem, ale wykopane, tylko dla waszego bólu dupy. A badania, risercz, nauka, racjonalizm, sceptycyzm tak bardzo? xD No sorry, w dzisiejszej nauce "prawdę" dyktuje pieniądz rządów i korporacji (szczególnie farmaceutycznych). :-) Fałszerstwa, zatajanie danych, korupcja - to chleb powszedni nauki.
@kefir2010: Twoja wypowiedź świadczy, że nie znasz się na metodologii prowadzenia badań, gdybyś się znał to byś potrafił takie badanie zweryfikować i je obalić zamiast pieprzyć o korporacjach i fałszerstwach. A jeśli już mowa o fałszerstwach - to właśnie powinieneś zakopać, bo autor badania był finansowany przez środowiska konserwatywne i specjalnie dla nich "sfałszował" wyniki tendencyjnie dobierając grupy badawcze.
@GilbertEatingGrape: @kefir2010: Nie trzeba wielkich badań i dowodów, żeby wiedzieć, że wychowywanie chłopca przez dwóch pseudotatusiów mogących do niego czuć pociąg seksualny, w dłuższej perspektywie nie jest dla tego chłopca korzystne.
@krzychol66: @ghostface: To oczywiste nawet z punktu widzenia psychologii. Matka jest potrzebna najbardziej do około 5 roku życia dziecka. Jako istota emocjonalna, pokazuje ona dziecku właśnie ten świat. Ale od około 5 roku życia powinien wkroczyć ojciec i dołączyć do wychowania dziecka element męski - logikę, racjonalność, ciekawość świata itp. Z tej przyczyny, zarówno rodziny homoseksualne, jak i rozbite lub niepełne, odbijają się niekorzystnie na psychice dziecka. W ogóle, wiele
Matka jest potrzebna najbardziej do około 5 roku życia dziecka.
@kefir2010: wg teorii przywiązania Bowlby'ego matka nie jest wymagana do poprawnego rozwoju, wystarczy dowolna kochająca osoba pełniąca rolę obiektu przywiązania. Również może to być homoseksualista, bo dzieciom nie skażonym homofobią jest obojętne kto się o nie troszczy :)
Nie trzeba wielkich badań i dowodów
@krzychol66: tak samo jak nie potrzeba badań, żeby wiedzieć, że pieruny z nieba to gniew bogów.
@YodaMonster: a ostatnio 5 dni temu, okazało się, że jakieś multikonto próbowało ich bronić :) Co jakiś czas się pojawiają te badania i często są sprostowywane. Może nie milion razy, ale wystarczająco.
"chłopski rozum" najlepszy, nie? Cały postęp mamy dzięki chłopkom takim jak ty, którzy badań i nauki do niczego nie potrzebowali.
@ghostface: Tak? To proszę mi pokazać badania. Zrobione z perspektywą 30-40 letnią, które wykazywałyby, że dziecko (np. chłopiec) wychowywane w "rodzinie" homoseksualnej (np. 2 pederastów) jest w stanie - założyć trwałą rodzinę (hetero) - przez co rozumiemy wytrwanie w związku co najmniej kilkanaście lat - dać swojej wybrance szczęście w tym
@krzychol66: jaka jest twoja wiedza na temat badań na ten temat? Skąd takie wymagania zawartości? Jakie masz podstawy merytoryczne do wypisania tych swoich "wymagań"? Są takie badania dla dzieci z rodzin hetero? Na jakiej podstawie twierdzisz, że istnieją jedynie" nędzne ideologiczne namiastki"?
@krzychol66: to Ty bronisz tezy, że homoseksualiści sa gorszymi rodzicami, więc to Ty musisz to udowodnić. Oczywiście nie zrobiłeś tego, ale Ci pomogę:
robione z perspektywą 30-40 letnią
W takiej perspektywie, jaką zapodałeś trudno coś znaleźć, bo ze względu na homofobię prawa homoseksualistów były mocno ograczniczone 30 lat temu.
Ale tutaj masz badanie od 1986, z którego wynika: Adolescents who have been reared in lesbian-mother families
@ghostface: 1. Przede wszystkim to Ty żądasz badań i wyzywasz od chłopków - roztropków. Zademonstruj inne kryteria i obroń ich prawdziwość i przydatność, jeżeli te Ci się nie podobają. 2. Perspektywa 30-40 lat dlatego, aby było wiadomo, co człowiek dany w życiu realnie osiągnął, co mu się nie udało, jakie miał z tym problemy i dlaczego. A nie, co człowiekowi danemu się wydawało u progu dorosłości. 3. Dalej masz elementarne zagadnienia
to Ty bronisz tezy, że homoseksualiści sa gorszymi rodzicami,
@GilbertEatingGrape: Nie. Ja twierdzę, że homoseksualiści nie są rodzicami. Sama natura homoseksualizmu i biologia człowieka wyklucza możliwość istnienia rodziców - homoseksualistów. Też potrzebujecie na to badań? Możemy mówić co najwyżej o rodzicach - biseksualistach, bądź o homoseksualnych opiekunach dzieci.
Badania, jakie przedstawiłeś, są "nie na temat". Bo. 1. nie wiadomo, czy mowa o matce biseksualnej wychowującej własne dziecko, czy o homoseksualnej opiekunce.
@krzychol66: lol, to zaprojektuj i wykonaj badanie 40 letnie z takimi założeniami jakie podałeś. Chyba nie masz za bardzo pojęcia o robieniu badań, prawda?
nie wiadomo, czy mowa o matce biseksualnej wychowującej własne dziecko, czy o homoseksualnej opiekunce. To są różne sytuacje.
A czym się różni biseksualna matka z własnym dzieckiem od homoseksualnej opiekunki albo - od homoseksualnej matki z własnym dzieckiem? Ale podaj mi naukowe konkrety a nie swoje urojenia.
A czym się różni biseksualna matka z własnym dzieckiem od homoseksualnej opiekunki albo - od homoseksualnej matki z własnym dzieckiem? Ale podaj mi naukowe konkrety a nie swoje urojenia.
@GilbertEatingGrape: Tym, czym się różni matka od opiekunki. Wychowuje własne/cudze dziecko. To zasadnicza różnica. BTW. Mam podać naukowo cykl rozwoju człowieka od poczęcia do narodzin i rolę matki w tymże procesie? Czy obiegowa mądrość ludowa Ci wystarczy?
Wychowuje własne/cudze dziecko. To zasadnicza różnica.
@krzychol66: no i gdzie ta różnica? Wyżej masz wspomnianą teorię Bowlby'ego, z której wynika, że matka nie jest konieczna do poprawnego rozwoju, wystarczy opiekunka.
Nie podałeś tego sposobu, ani nawet porządnej bibliografii badania. To kogo mam pytać?
Może przeczytaj badanie? Nie mów, że nawet nie przeczytałeś, no beka z Ciebie xD
Jeżeli nie jesteś w stanie przeprowadzić badań z w/w założeniami
@GilbertEatingGrape: Będziesz miał własne dzieci to (może) zrozumiesz. A jak na razie rozmawiam ze ślepym o kolorach. Bez sensu. Podobnie, jak bez sensu jest rozpatrywanie przypadków biseksualistów żeby udowodnić, że homo może mieć dzieci. Żegnam homofobicznie.
@krzychol66: takiej odpowiedzi się spodziewałem, ignrancja, przypowiastki anegdotyczne, odwołanie do subiektywnego doświadczenia, bronienie patologicznych rodzin.
Portal wpolityce.pl KŁAMIE na temat homoseksualistów w celu ich bezpodstawnego oczerniania.
Rozprzestrzenianie kłamstw na temat mniejszości seksualnych jest oznaką HOMOFOBII.
Badanie Rengerusa, te brednie były na wykopie obalane milion razy. Trzeba nie mieć rozumu i godności człowieka, żeby ponownie się na to powoływać.
http://www.wykop.pl/link/2633469/co-grozi-dzieciom-wychowanym-przez-homoseksualistow-miazdzacy-raport/
#duplikat #informacjanieprawdziwa #brakrozumuigodnosciczlowieka #neuropa #lgbt #homoseksualizm #polityka
A jeśli już mowa o fałszerstwach - to właśnie powinieneś zakopać, bo autor badania był finansowany przez środowiska konserwatywne i specjalnie dla nich "sfałszował" wyniki tendencyjnie dobierając grupy badawcze.
Z tej przyczyny, zarówno rodziny homoseksualne, jak i rozbite lub niepełne, odbijają się niekorzystnie na psychice dziecka. W ogóle, wiele
@kefir2010: wg teorii przywiązania Bowlby'ego matka nie jest wymagana do poprawnego rozwoju, wystarczy dowolna kochająca osoba pełniąca rolę obiektu przywiązania. Również może to być homoseksualista, bo dzieciom nie skażonym homofobią jest obojętne kto się o nie troszczy :)
@krzychol66: tak samo jak nie potrzeba badań, żeby wiedzieć, że pieruny z nieba to gniew bogów.
>jakikolwiek rok
>odpowiadanie kefirkowi na poważnie
@ghostface: Tak?
To proszę mi pokazać badania.
Zrobione z perspektywą 30-40 letnią, które wykazywałyby, że dziecko (np. chłopiec) wychowywane w "rodzinie" homoseksualnej (np. 2 pederastów) jest w stanie
- założyć trwałą rodzinę (hetero) - przez co rozumiemy wytrwanie w związku co najmniej kilkanaście lat
- dać swojej wybrance szczęście w tym
@krzychol66: to Ty bronisz tezy, że homoseksualiści sa gorszymi rodzicami, więc to Ty musisz to udowodnić. Oczywiście nie zrobiłeś tego, ale Ci pomogę:
W takiej perspektywie, jaką zapodałeś trudno coś znaleźć, bo ze względu na homofobię prawa homoseksualistów były mocno ograczniczone 30 lat temu.
Ale tutaj masz badanie od 1986, z którego wynika: Adolescents who have been reared in lesbian-mother families
1. Przede wszystkim to Ty żądasz badań i wyzywasz od chłopków - roztropków. Zademonstruj inne kryteria i obroń ich prawdziwość i przydatność, jeżeli te Ci się nie podobają.
2. Perspektywa 30-40 lat dlatego, aby było wiadomo, co człowiek dany w życiu realnie osiągnął, co mu się nie udało, jakie miał z tym problemy i dlaczego. A nie, co człowiekowi danemu się wydawało u progu dorosłości.
3. Dalej masz elementarne zagadnienia
@GilbertEatingGrape: Nie.
Ja twierdzę, że homoseksualiści nie są rodzicami. Sama natura homoseksualizmu i biologia człowieka wyklucza możliwość istnienia rodziców - homoseksualistów. Też potrzebujecie na to badań?
Możemy mówić co najwyżej o rodzicach - biseksualistach, bądź o homoseksualnych opiekunach dzieci.
Badania, jakie przedstawiłeś, są "nie na temat". Bo.
1. nie wiadomo, czy mowa o matce biseksualnej wychowującej własne dziecko, czy o homoseksualnej opiekunce.
A czym się różni biseksualna matka z własnym dzieckiem od homoseksualnej opiekunki albo - od homoseksualnej matki z własnym dzieckiem? Ale podaj mi naukowe konkrety a nie swoje urojenia.
@GilbertEatingGrape: Tym, czym się różni matka od opiekunki.
Wychowuje własne/cudze dziecko. To zasadnicza różnica.
BTW. Mam podać naukowo cykl rozwoju człowieka od poczęcia do narodzin i rolę matki w tymże procesie?
Czy obiegowa mądrość ludowa Ci wystarczy?
@GilbertEatingGrape: Nie podałeś tego sposobu, ani nawet porządnej bibliografii badania. To kogo mam pytać?
@GilbertEatingGrape: Jeżeli nie jesteś w stanie przeprowadzić badań z w/w założeniami, to znaczy najprawdopodobniej że nie da się takich badań
@krzychol66: no i gdzie ta różnica? Wyżej masz wspomnianą teorię Bowlby'ego, z której wynika, że matka nie jest konieczna do poprawnego rozwoju, wystarczy opiekunka.
Może przeczytaj badanie? Nie mów, że nawet nie przeczytałeś, no beka z Ciebie xD
@krzychol66: ale można
@GilbertEatingGrape: Będziesz miał własne dzieci to (może) zrozumiesz. A jak na razie rozmawiam ze ślepym o kolorach. Bez sensu.
Podobnie, jak bez sensu jest rozpatrywanie przypadków biseksualistów żeby udowodnić, że homo może mieć dzieci.
Żegnam homofobicznie.