Czy bylibyscie w stanie budowac zwiazek z osoba, ktora zostawila poprzednia polowke dla was? Czy nie dokuczalaby wam mysl, ze tak samo moze sie zakonczyc wasz zwiazek? #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #tfwnogf
@Choir: byłabym w stanie, mój niebieski też. Ważne jest żeby ta osoba, która zostawiła nigdy nie wypominała tego i nie traktowała jako argument w kłótni.
@rudamaryja: Skoro raz dał/a się odbić to bez problemu znów może, taka osoba najwyraźniej nie ma wewnętrznego hamulca broniącego przed taką zagrywką, to nic nie stoi na przeszkodzie znów tak sobie zmienić partnera.
@Gaki1992: Ale to nie jest kwestia "odbicia". Zależy od sytuacji ale jeśli ktoś tkwi w związku który jest dla niego na dobrą sprawę nieszczęśliwy i spotyka kogoś dzięki komu jest szczęśliwy czemu ma tkwić w poprzednim związku? Fakt, jeśli ktoś sobie zmienia "bo tak" nie jest to fajna sytuacja ale nie każda jest identyczna.
@OSH1980: no po prostu, ktos byl w zwyklym, przecietnym zwiazku, pojawiasz sie na horyzoncie TY, #!$%@? w sobie i ta osoba zachowuje sie w porzadku: nie zdradza, tylko konczy zwiazek i zaczyna z toba. Mimo wszystko zauwazylem, ze czesto to wywoluje wlasnie jakas blokade i spekulacje, ze z nami stanie sie tak samo @rudamaryja:
@consummatumest: a tez tak mam akurat od zawsze, nie potrafilem nigdy traktowac kobiet w zwiazku inaczej niz po kolezensku. Wydaje mi sie, ze to calkiem w porzadku podejscie, choc ludzie czesto zachowuja sie na odwrot i ciagnie ich do zajetych
@rudamaryja: Ale op nie napisał, że to nie jest "odbicie".
Jak się jest w słabym/nieszczęśliwym związku to należy taki zakończyć, a nie podczas jednego związku szukać następnej "miłości". Równie dobrze ktoś może sobie być w fajnym związku, a tu pyk, na horyzoncie pojawia się przystojniejszy/bogatszy i się okazuję, że perspektywa nowego związku z nowo poznaną osobą jest "szczęśliwsza" i co można tak sobie powiedzieć "sorry
@Choir: W takim razie nie miałabym żadnych problemów. Jedyne zachowanie troszkę słabsze to osoby, która wiedząc, że druga jest w związku i tak ją w sobie rozkochała ale ogólnie wygląda to na normalne, porządne podejście.
@Gaki1992: sytuacja się wyjaśniła. Nie mówię, że trzeba szukać miłości na zapas ale czasem #!$%@? się mimo wszystko. Mnie chodzi głównie o to, że dopóki cała sytuacja została ogarnięta na zdrowych warunkach, nie ma powodu
@rudamaryja: Zawsze po jakimś czasie wkradnie się rutyna w związek i prędzej czy później zawsze się pojawi ktoś kto zaczaruje, taki nowy zachwyt, nowe motylki w okrężnicy, czy to już będzie powód do zmiany partnera? Twój fagas musi się nieźle pilnować, bo w każdej chwili może Ci się spodobać nowy koleżka i bez skrupułów zmienisz partnera.
@Choir: Jak tak będziesz rozkminiać to nigdy z nikim nie będziesz. Nie ma na to reguły,zależy,czy laska zmienia facetów jak rękawiczki,czy po prostu naprawdę ją oczarowałeś.
@Gaki1992: "mój fagas" zielonko? Naprawdę chcesz w tej dyskusji wchodzić w czyjekolwiek prywatne życie? Nie mówię o przypadkach kiedy związek się nudzi i o partnerach zmieniajacych osoby bo mają taki kaprys. Mówię o przypadkach gdy w związku dzieje się źle i kiedy nie ma możliwości jego naprawy. W tym wypadku to źle że drugą osoba ma uczucia do kogoś innego? Że woli zerwać niż tkwic w czymś bez sensu?
#sejm #polityka I pomyśleć, że kiedyś rząd Millera został uwalony, bo Rywin poszedł do Michnika powołując się na polityków lewicy. A tu afera za aferą, fundusze z dupy i poparcie 35%. I wystarczy, że mniej ludzi pójdzie na wybory i znowu będą rządzić.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #tfwnogf
@Choir: Tak, chociaż słowo "połówka" raczej nie pasuje tutaj.
Fakt, jeśli ktoś sobie zmienia "bo tak" nie jest to fajna sytuacja ale nie każda jest identyczna.
@rudamaryja:
@rudamaryja: Ale op nie napisał, że to nie jest "odbicie".
Jak się jest w słabym/nieszczęśliwym związku to należy taki zakończyć, a nie podczas jednego związku szukać następnej "miłości". Równie dobrze ktoś może sobie być w fajnym związku, a tu pyk, na horyzoncie pojawia się przystojniejszy/bogatszy i się okazuję, że perspektywa nowego związku z nowo poznaną osobą jest "szczęśliwsza" i co można tak sobie powiedzieć "sorry
@Gaki1992: sytuacja się wyjaśniła. Nie mówię, że trzeba szukać miłości na zapas ale czasem #!$%@? się mimo wszystko. Mnie chodzi głównie o to, że dopóki cała sytuacja została ogarnięta na zdrowych warunkach, nie ma powodu
Nie mówię o przypadkach kiedy związek się nudzi i o partnerach zmieniajacych osoby bo mają taki kaprys. Mówię o przypadkach gdy w związku dzieje się źle i kiedy nie ma możliwości jego naprawy. W tym wypadku to źle że drugą osoba ma uczucia do kogoś innego? Że woli zerwać niż tkwic w czymś bez sensu?