Wpis z mikrobloga

  • 3
@SymbiotX: Różnie z tym bywa. Póki jest czytelny to raczej nie robią problemów. Ale jeden rabin powie nie, drugi powie tak. Jak cos to się upieraj, że uszkodził sie 5 minut temu.
  • Odpowiedz
Kup jakieś przezroczyste coś w co włożysz dowód. Jak będą wyjmować (a może nie będą) to powiedz, że oni popsuli przy wyjmowaniu. Profit? :)


@undream: Polaczek 100% -.-

@SymbiotX: Samochodem na upartego przejechałabyś nawet z kserem dowodu - widziałem taki przypadek. Samolotem znaaacznie bardziej złożona sprawa :/ Paszportu rzecz jasna nie masz? Na upartego ze specjalnym wnioskiem do tygodnia byś wyrobiła.
  • Odpowiedz
No właśnie druga opcja to ta z paszportem, tylko muszę po niego podjechać do domu a za bardzo mi się nie chce (200km) ale chyba dla pewności zmuszę się i podjadę żeby nie mieć jednak potem żadnych problemów z tym dowodem.


@SymbiotX: Jedź i nawet się nie zastanawiaj :) Ciesz się że masz tylko 200km. Niechcieć to się może strażnikowi na lotniksu przy kontroli gdy pokażesz pęknięty dowód. Póki co
  • Odpowiedz
@SymbiotX: Dla bezpieczeństwa odpraw się z paszportu, ale według mnie nic się nie stanie, kontrola teraz wygląda tak (dla UE oczywiście), że idzie sznureczek ludzi i pokazuje dokument znudzonemu urzędnikowi. Nic zobowiązującego.
  • Odpowiedz