Wpis z mikrobloga

@Yduhc: Myślę że intencje i dokonania są ważną rzeczą, ale jednak podstawą są te Przykazania. Wtedy to brzmi całkiem sensownie
  • Odpowiedz
@Yduhc: Wielu chrześcijan wierzy w to, że Mahomet tak naprawdę nie gadał w tej jaskini z Bogiem tylko z Szatanem.
I w sumie to by wyjaśniało dlatego muslimy są szczególnie cięci na chrześcijan.
  • Odpowiedz
@yellow_illuminati: ja do niedawna miałem kryzys wiary i udałem się na rekolekcje z pewnym charyzmatycznym księdzem... to, co tam zobaczyłem i przeżyłem zupełnie odmieniło moje postrzeganie Boga.
Tenże ksiądz modlił się, aby Duch Święty napełnił zgromadzonych tam ludzi (a było ich sporo) swoją radością, i nagle bardzo wiele osób zaczyna się śmiać - nie umiałem tego wytłumaczyć, ja również czułem w sobie taką dziwną radość, czuję ją do teraz gdy
  • Odpowiedz
@Primusek: i tak z reguły było przez wieki, a ostatnio wojujący gimboateiści rozdzielają to kreską, jakoby to nigdy nie miało nic ze sobą wspólnego
  • Odpowiedz
@eciek: No właśnie. I to co nadchodzi to będzie właśnie starcie chrześcijaństwa z islamem. I podejrzewam, że to nie skończy się tylko na zwycięstwie. Nieważne kto wygra to podejrzewam, że "wypali" to do końca.
  • Odpowiedz
@ImperiumCienia: Widzisz jak to się ciągnie, jeśli ja za wszelką cenę próbuję udowodnić że Bóg istnieje, bo tak uważam, to nie przekonam do tego Ciebie, jeśli zakładasz że nie istnieje i vice versa. Mogę Ci próbować przytaczać jakieś inby jak cuda czy uzdrowienia, a wtedy Ty napiszesz że to za małe dowody albo po prostu coś czego medycyna jeszcze nie odkryła, tak samo Ty nie będziesz w stanie przedstawić takich
  • Odpowiedz
@eciek: Przecież resusrrection napisał, że miał kryzys wiary. Mi chodził o to, że są ludzie, którzy swoją wiarę mają tak ugruntowaną, że nie potrzebują tego typu " sztuczek ".
  • Odpowiedz
@eciek: i nawet nie zamierzam Ci takich dowodów dawac. Dla mnie jakikolwiek absolut, bog to tylko mentalne pojecie, mysl, wyobraznia.
Wierzylem keidys w Boga, jako mlodzian, ale teraz jak na to patrze, to ta wiara oparta byla o fantazje a nie chce opierac swojego zycia o fantazje
Wszelkie duchowe przezycia, ktore doswiadczylem w zyciu zwiazane sa z tym, ze jest tylko to, co jest, tu i teraz.
  • Odpowiedz
@Primusek: i tak, i nie :) nie na wszystkich działało w tak "widowiskowy" sposób, poniewaź Duch Święty może działać widzialnie i niewidzialnie ;)
Nie sposób opisać słowami tych wszystkich odczuć, ale byłem tam z kilkoma znajomymi i oni również czuli coś "wyjątkowego", coś wielkiego.
Po prostu po czymś takim czuję, że Bóg jest, alr tak jak mówi @eciek - jeśli ktoś uparcie będzie trwał przy swoim, to i obecność
  • Odpowiedz
@Primusek: Ale chodzi mi o coś takiego że jeśli poszedł tam z własnej woli to by pomogło, ale jeśli np. mama by go siłą zaciągnęła to już by było co innego.
@ImperiumCienia: Ludzie od tysięcy lat próbują dowieść że Bóg jest czy go nie ma, nie dojdziemy do tego na portalu ze śmiesznymi obrazkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co jak co, można wierzyć czy
  • Odpowiedz
@eciek: "Ja juz doszedlem. Najsubtelniejsze istnienie i bycie jakie jest mozliwe dla mego poznania jest moje wlasne i nie potrzeba zadnego boga aby uzupelnic to co juz jest pelne. Ale rozumiem, ze ludzie przecietni szukaja sensu i sposobu aby wypelnic pustké
  • Odpowiedz
@ImperiumCienia: ale jeśli nie jesteś w stanie tego udowodnić tak żeby było to oczywiste, to nie wiem czy do tego doszedłeś czy po prostu tak sobie wmówiłeś, niczym my tak sobie wmawiamy że jednak jest inaczej.
  • Odpowiedz