Wpis z mikrobloga

@erbo: Oczywiście, że się mylisz. W wyborach proporcjonalnych zaledwie kilka, góra kilkanaście procent głosów oddanych w danym okręgu nie zyskuje reprezentacji. Przy JOW-ach liczba zmarnowanych głosów rzadko spada poniżej 50%!
@fantomasas: Misiu ogarnij że JOWy w samorządach są od ostanich wyborów, a Raczyński rządzi Lubinem od 20 lat.
W innych miastach jest podobnie, ci co rządzili rządzą nadal, JOWy im tego nie dały.

Poprzednia ordynacja wcale nie była proporcjonalna, doucz się.
W samorządach są zbyt małe okręgi żeby ordynacja miała jakieś istotne znaczenie.
@fantomasas:
Poza tym robisz ewidentną #!$%@?ę z logiki, bo fakty są takie że Raczyńskiego popiera 23 radnych, a nie że Raczyński ma 23 radnych. Przez to że są JOWy ci radni w dowolnej chwili mogą poprzeć cokolwiek innego.
@erbo: Mieszasz. Najpierw pisaliśmy o Raczyńskim, potem o zmarnowanych głosach w ogóle, co sam podkreśliłeś.

Co do Lubina. W 2010 roku komitet Raczyńskiego dostał 50,29%. Opozycji przypadło 7 mandatów. # W 7 osób można w choćby minimalnym stopniu kontrolować i recenzować poczynania rządzącej większości. Jedna osoba, jak jest obecnie, tego nie udźwignie.

Przez to że są JOWy ci radni w dowolnej chwili mogą poprzeć cokolwiek innego.


Radni wybrani w okręgach
Radni wybrani w okręgach wielomandatowych także mogą poprzeć, kogo tylko chcą.


@fantomasas:
Gówno prawda teoretyku polityki.
W okręgach wielomandatowych jesteś niewolnikiem tego kto układa listy i jak się zbuntujesz to znikasz.

Poza tym ten obrazek to piękne samozaoranie, bo w 2010 Raczyński miał tylko 50% a mimo to miał 16/23 mandaty i opozycja miała gówno do gadania. Co więcej ta niby "opozycja" do której tak się brandzlujesz, w 2014 wystartowała logo
@erbo:

W okręgach wielomandatowych jesteś niewolnikiem tego kto układa listy i jak się zbuntujesz to znikasz.


Jeżeli się zbuntuję, to idę na listy tych, którzy buntują się razem ze mną albo do których, zbuntowawszy się, siłą rzeczy dołączam. Sam jestem praktycznie bez szans. Tak przy ordynacji proporcjonalnej, jak i większościowej. Gdzie niby są ci zbuntowani torysi lub laburzyści, którzy zbuntowawszy się przeciw poczynaniom swoich partii, startują samodzielnie i zabierają partiom mandaty
Pobierz
źródło: comment_2QOxi8DQMTsZPRZCYyRONQIPzn2SroRt.jpg
@fantomasas: @xvovx:
Przy ordynacji proporcjonalnej 2/3 posłów w Sejmie dostało mniej niż 1% głosów uprawnionych do głosowania w swoich okręgach. Więc twoje 38% w Kutnie to ciągle 38 razy więcej niż 2/3 matołów w Sejmie wybieranym proporcjonalnie.

Pozdro i poćficz xD
@erbo:

Przy ordynacji proporcjonalnej 2/3 posłów w Sejmie dostało mniej niż 1% głosów uprawnionych do głosowania w swoich okręgach.


No i co z tego?

Więc twoje 38% w Kutnie to ciągle 38 razy więcej niż 2/3 matołów w Sejmie wybieranym proporcjonalnie.


Nie 39%, a 61%. 61% niereprezentowanych. Ile takich jest przy wyborach proporcjonalnych do Sejmu?
@fantomasas:
W 1993 2,8 mln głosów na SLD dało 177 mandatów i rządzenie,
a 4,6 mln głosów na inne partie dało 0 mandatów.

Mam cię i twoją proporcjonalność orać dalej czy już idziesz spać ?
@erbo: Komitety tych kolesi dostały wystarczająco dużo. Kolesie z własnej inicjatywy, w oderwaniu od swoich komitetów, zmian w konstytucji nie przeforsowują. W JOW-ach kolesie, którzy zebrali 35% mogą zmienić konstytucję wbrew woli 65% głosujących.
Pierwsze i ostatnie takie wybory w Polsce. Korelacja nie oznacza automatyzmu. Prawdopodobieństwo nie oznacza pewności.


@fantomasas: A twoje gówniane manipulacyjne obrazki oznaczają automatyzm i pewność ? xD