Wpis z mikrobloga

zięte w rozliczeniu za coś tam i nie jest na niego przerejestrowane bo jak twierdzi "po cholerę miał to robić" - istnieje ryzyko jakiegoś przekrętu? nie chciałbym ryzykować


@3000swin: Powinien mieć umowę z poprzednim właścicielem . Generalnie warto sprawdzić czy nic nie wisi na samochodzie ( np komornik )