Wpis z mikrobloga

Republika Irlandii jest najbardziej udanym przykładem systemu politycznego używającego ordynacji preferencyjnej STV (w Irlandii obowiązuje ona od 1921). Na scenie politycznej dominują trzy ugrupowania: konserwatywne Fianna Fáil i Fine Gael oraz lewicowa Partia Pracy, nie przeszkadza to jednak istnieć mniejszym ugrupowaniom (np. Sinn Féin) oraz sporej grupie posłów niezależnych.

Wyborcy w znaczącej części głosują międzypartyjnie – ponad 60% wyborców przyznaje się w sondażach do głosowania na więcej niż jedną partię. Znacząca liczba (ponad 10%) potrafi nawet zaznaczyć kandydatów czterech i więcej partii. Połączenie ordynacji proporcjonalnej z głosowaniem na osoby wymusza kampanię na wielu poziomach; kampania jest intensywna zarówno w skali całego kraju (partyjna) jak i na poziomie poszczególnych okręgów, czy też nawet fragmentów okręgów wyborczych. Kampania na poziomie lokalnym prowadzona jest zarówno przez partie polityczne jak i, częściowo niezależnie, przez samych kandydatów.

Kandydaci starający się o reelekcję i niedopuszczeni na listę partii z której startowali poprzednio, zachowują średnio, kandydując jako niezależni, ok. 2/3 głosów z poprzednich wyborów. Wskazuje to na wysoce spersonalizowany charakter wyborów dokonywanych przez irlandzkich wyborców.

Więcej ciekawych informacji tutaj: http://stv.org.pl/stv-w-dzialaniu/irlandia/

#stv #ciekawostki #wybory #4konserwy #neuropa
źródło: comment_lzrAPmp2qO6IEunyTzPbNbdu1MzqU2s7.jpg
  • 54
@LibertyPrime: @Bakal:
Wiem jak działa STV, nie o to pytam, tylko o konkrety implementacji w Polszy.
Wielkość okręgu, ilość mandatów, kolejność na listach, informacja o przynależności partyjnej ?
@Bakal: Czyli popierasz STV nie mając kompletnego pojęcia o konkretach xDDDD
Mówisz że to coś zmieni, ale nie wiesz nawet co to ma być xD
@LibertyPrime:

Prosty przykład przy założeniu że rozkład głosów wygląda tak jak w wyborach w ostatnich 10 latach:
33% PiS
33% PO
33% Jakaś trzecia opcja.

W JOWach ta trzecia opcja ma duże szanse na wygraną z PO i PiS w wielu okręgach i przegraną w innych.

Natomiast w STV 5 mandatowych, trzecia opcja jest kompletnie rozbita, bo okręg jest zbyt duży, będzie po 100 kandydatów, dlatego wejdą sami politycy PO PiS,
@erbo: Poprzedni post usunąłem bo wysłałem w tej samej chwili co ty i chyba dostałem odpowiedź. Natomiast założenie, że gdzieś wygra trzecia opcja jest bardzo optymistyczne.
@Rv0000: Optymistyczne? Przecież to są fakty z wyników wyborów.
Wynik Biedronia w Słupsku to nie żadna anomalia, takich Biedroniów wygrywających w politykami POPiS jest setki.

Poza tym PO i PiS są zbyt do siebie podobne, żeby w JOWach mieć szansę na przeżycie.
@LibertyPrime: Jakie są podstawowe wady tego systemu? Bo czytam o nim od dłuższego czasu i faktycznie prezentuje się to bardzo przystępnie i sensownie, ilością wad JOW-ów i obecnej ordynacji na pewno nie przebije, ale jakieś znaczne na pewno są ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@erbo: Na wstępie zaznaczam, że nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ani czy zrozumiałem Cie dobrze w 100%, ani czy adekwatną mapę prezentuję, ale...

http://r-scale-3d.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p1/i/db1915052d15f7815c8b88e879465a1e/f7cced18-f941-11e4-909f-0025b511226e.png?type=0&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=640&srch=2000&dstw=640&dsth=2000

Czy to nie oznacza (nawet zakładając, że tu i ówdzie nieco podkolorowano dane), że przy wprowadzeniu JOWów większość mandatów, analogicznie ciągle zdobywałyby PO i PiS?
@Arghast: Odpowiedz sobie na pytanie, czy PO i PiS mają po 460 polityków formatu Dudy i Komorowskiego i po 460 x 20 baniek na kampanie tych 460 kandydatów.

Natomiast w każdym okręgu znajdzie się "lokalny" polityk przebijający "popularnością" Kukiza i mający więcej kasy na kampanie niż Kukiz.

Do tego media ogólnopolskie nie mają czasu na oplucie jednych i wypromowanie innych 460 kandydatów.
Dlatego znacznie większe znaczenie będą miały media lokalne, a
@erbo: No częściowo to ma sens, ale "...w każdym okręgu znajdzie się "lokalny" polityk przebijający "popularnością" Kukiza i mający więcej kasy na kampanie niż Kukiz." nie jest niczym pewnym, to raz.

Dwa, partie nie musiałyby promować każdego kandydata z osobna, swego rodzaju "ogólne" spoty zachęcające do głosowania na polityków z danej partii byłyby już jak najbardziej możliwe do sfinansowania i wyemitowania. Trzeba też dopuszczać możliwość, że wyborcy (którzy, jak to ładnie
@Arghast:
W 1993 roku 2,8 miliona wyborców SLD dało 177 mandatów poselskich i rządzenie,
a 4,6 miliona wyborców innych partii miało 0 posłów w sejmie,
mimo tego ta sama ordynacja wyborcza jest do dzisiaj :)

Sorry ale przy tym fakcie historycznym, to co wydarzyło się w UK to mała wada JOWów :)
Dwa, partie nie musiałyby promować każdego kandydata z osobna, swego rodzaju "ogólne" spoty zachęcające do głosowania na polityków z danej partii byłyby już jak najbardziej możliwe do sfinansowania i wyemitowania.


@Arghast: Oczywiście że byłoby to możliwe, ale jest to kompletnie nieskuteczne, co pokazują wybory samorządowe.
Lokalne media i "gazetki" wydawane przez lokalnych polityków są w stanie zaorać każdego kandydata.
No częściowo to ma sens, ale "...w każdym okręgu znajdzie się "lokalny" polityk przebijający "popularnością" Kukiza i mający więcej kasy na kampanie niż Kukiz." nie jest niczym pewnym, to raz.


@Arghast: Jest to pewne, bo w całej Polsce można bez problemu znaleźć 460 znanych i bogatych lokalnych działaczy czy przedsiębiorców, właścicieli jakiś lokalnych biznesów itp.
Natomiast znaleźć takie 460 osób w głównych partiach, to jest obecnie niemożliwe, bo partie wykluczają takie
@erbo:

W 1993 roku 2,8 miliona wyborców SLD dało 177 mandatów poselskich i rządzenie, a 4,6 miliona wyborców innych partii miało 0 posłów w sejmie, mimo tego ta sama ordynacja wyborcza jest do dzisiaj :) Sorry ale przy tym fakcie historycznym, to co wydarzyło się w UK to mała wada JOWów :)


Co nie znaczy, że JOWy są najlepszym wyjściem, i dlatego lepiej wybrać jakąś trzecią, lepszą opcję c:

Jest to
Napisano wcześniej, aby obaczyć na wybory do Senatu, które odbywają się właśnie na zasadzie JOW, i faktycznie, 70% miejsc należy do PO i PiS.


@Arghast:
Bo JOW do Senatu jest 4,6x większy niż do Sejmu, dlatego wygrywają duże partie.
Poza tym Senat nie ma żadnego znaczenia w polskiej polityce, dlatego ludzie głosują w tych wyborach w taki sposób.
Nie trzeba nawet zmieniać konstytucji


@LibertyPrime: jesteś pewien?

Wybory do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym.

dałoby się to podciągnąć pod "proporcjonalne"?

i wpiszcie to do programu KORWiN, jak już będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast JOWy ten monopol rozwalaja.


@erbo:

No elo. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jakie znaczenie ma JOW w Wielkiej Brytanii skoro JOW w Polsce może się nazywać tak samo, a mieć całkowicie inne zasady.
Należysz do osób jarających się JOW bez podania żadnych konkretów implementacji tego w PL.
@erbo: czyzby? To ponawiam pytanie: czemu w Azerbejdzanie (ale jak chcesz to ci zaraz podam kilkanascie innych przykladow) jest tak do dupy?
I o jakiej wiekszosci przypadkow tu mowisz? Co mnie wiekszosc przypadkow obchodzi jak wystarczy w ordynacji wyborczej zapisac np takie zdanie: "kandydatow w oregach jednomandatowych zglaszaja zarejestrowane partie polityczne, po przedlozeniu 100'000 podpisow w skali kraju" i tyle bedzie z wybierania lokalnych liderow do parlamentu.
No, ale ty zapewne