Wpis z mikrobloga

@tullsta: ilu by ich nie było, niech wyje*ują na trasy uprzywilejowane, dla rowerzystów. A później ooo taki jestem zaskoczony, że kierowcy nie lubią rowerzystów.
  • Odpowiedz
@Katjuch: Akcja marketingowa reklamująca wycieczki do Tunezji?
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3902377,przejechali-przez-miasto-rowerami-by-pokazac-solidarnosc-z-tunezja-zdjecia,id,t.html
No, ale po co się zainteresować tematem, news ze wczoraj, akcja na 100% nie ma NIC wspólnego z jakimkolwiek środowiskiem rowerowym, ale co tam, lepiej robić z siebie debila i #!$%@? wie po co wołać 1600 osób. Pomijam fakt że o tym tu wczoraj było też.
  • Odpowiedz
@Eau-Rouge: Wołam, bo próbuję zrozumieć, co kieruje ludźmi, którzy z pełną świadomością raczą się utrudnianiem ruchu w centrum miasta w godzinach szczytu. Spuść trochę powietrze, bo się napomopowałeś srogo : )
  • Odpowiedz
@Katjuch: Wołaj może tag #tunezja a nie #rower i #rowerowywroclaw. Ja za to zawsze próbuje zrozumieć skąd się bierze cały ten płacz o wszystkie przejazdy rowerowe. Masa krytyczna zawsze jest o 18:15, więc już po godzinach szczytu, no ale OMFG KRETYNY KORKI POWODUJĄ!!!111OONE!!!11!!. Teraz jakiś przejazd grupki 14 gości przez miasto, który nie miał wpływu na ruch prawie żadnego, ale znowu ten sam płacz. WTF? Może ja zacznę codziennie płakać
  • Odpowiedz
@Eau-Rouge: widzisz, rowerzyści jeżdzący po trasach dedykowanych dla aut powodują korki nie trzymając się tras wyznaczonych dla swoich jednośladów. To tak jakby kierowcy aut zaczeli masowo jeździć wyłącznie po ścieżkach rowerowych, niedajborze po chodnikach. Zupełnie BEZ SENSU.
Żeby nie było - jeżdżę osobiście na rowerze, ale takie celowe świadomie blokowanie ruchu to debilizm imho. Bo nie można zmuszać każdego do jazdy na rowerze, a każdy gdzieś jakoś się musi dostać.
  • Odpowiedz
@Katjuch: Sposób formułowania myśli zdradza, że może nam być ciężko znaleźć płaszczyznę wymiany informacji umożliwiającą porozumienie.
Też to wczoraj byłem: http://www.wykop.pl/wpis/13153009/wroclaw-co-to-sie-dzieje-jakas-pseudo-masa-krytycz/
Wyjeżdżali z Bema tuż przede mną, jechałem za nimi pół Sienkiewicza. Mój przejazd do domu wydłużył się może o minutę? Obyło się bez bólu dupy. Zapchana za to Curie-Skłodowskiej. 100% samochodów, bez udziału rowerów. I niech mi ktoś powie w jakim celu oni to robią?
  • Odpowiedz
@lubfarmaceute: Bardzo mi się podoba, jak się postarałeś, żeby ta pierwsza sentencja brzmiała tak wybitnie pseudointelektualnie, aż się uśmiechnęłam :)
Bomba! Cieszę się! Czyli uważasz całą inicjatywę wyjeżdżania rowerów w większej ilośći w godzinach szczytu do centrum miasta na całą szerokość jezdni jako słuszną?
  • Odpowiedz