Wpis z mikrobloga

A propos kolejnej rzekomej nielogiczności #lewackalogika w tym znalezisku

Prawacka ynteligencja nadal się wypowiada w tematach które nie rozumie? Ta wasza "logika" jest jak zawsze bekowa, logika pierwszoklasisty, który widzi jakiś pozorny sens, ale nie rozumie problematyki.
Uważajcie bo teraz będzie trudne rozumowanie. Równość która ma być efektem polityki wymaga nierównych świadczeń. Jeśli kobiety mają z róznych powodów nierówne szanse to tworzymy prawo tak by je faworyzować, aby efekt był egalitarny.
Pokaże to przykładem dla najbardziej topornego prawackiego półmózga. Jeśli Twoje dzieci są nierównego wzrostu a chcesz by mogły wszystkie bez problemu zrywać jabłka z drzewa to traktujesz je nierówno aby osiągnąć cel równości, równy dostęp do jabłek. Najniższemu kupujesz drabinę, średniemu kupujesz stołeczek a najwyższemu nie kupujesz nic.
OLABOGA miało być równo a jeden dostał coś a innemu nic nie dano, lewacka logika!...... TAK KRETYNIE, BY TWOJE DZIECI MIAŁY RÓWNE SZANSE MUSISZ POTRAKTOWAĆ JE NIERÓWNO.
Czym innym jest czy to słuszne postępowanie, a co innego jest że to rzekomo nielogiczne. Nielogiczne jest to dla nieduczonego prawackiego nieuka.

#bekazprawakow #prawackalogika #neuropa #4konserwy
  • 53
@Epoche: jakie kobiety mają nierówne szansę w dzisiejszej polsce? Bo chyba nie niewielka ilość koleżanek na politechinkach? No #!$%@?, bez przesady. Albo twierdzimy, że kobiety są równe mężczyzna (co jest absolutnie prawdą), albo tworzymy prawo, które kobiety wspiera, ale równocześnie przyznaje, że kobiety są gorszę. Kobiety nie są gorszę, a po prostu programowanie jest dla nich mało interesujące i go nie wybierają. Tworzenie jakiś zapomóg byłe tylko zwiększyć stosunek kobiet do
@PasozytZawiadaka: dziesiątej osobie będe teraz odpisywać bo nei czytacie ze zrozumieniem. Pisze o logice, że nie jest to sprzeczne logicznie, że aby osiągnąć równość trzeba osoby potraktować nierówno. Że ta rzekoma sprzeczność logiczna jest tylko u przedszkolaka który nie odróżnia celów do sposobów. Nie oceniam czy dawanie akurat kobietom czegokolwiek jest słuszne czy nie, wiec mi nie tłumacz.
@Epoche: Nie, to nie działa tak. Bardziej adekwatne byłoby porównanie: masz 2 dzieci, jedno ma 2m wzrostu gra w drużynie w kosza, drugie jest mega szybkie i biega na zawodach, ale ma 1,6m wzrostu i jest mega #!$%@? w kosza. Nagle mniejszy gówniak ma zachciankę i chce do drużyny w kosza, ale oczywiście nikt go nie przyjmie do drużyny bo jest mały i #!$%@?. A Ty robisz gównoburze trenerowi, że jest
@Ajen: Korwinowe przykłady z koszykówką są absurdalne i świadomie zmanipulowane. Nikt nie proponuje naciągać rzeczywistoiści tak by przepychać kogoś kto sie nie nadaje, a jedynie wyrównywać szanse znosząc bariery, czy to kapitałowe, czy kulturowe.
@Ajen: No przecież chociażby stypendia są wymyślone po to że tym którzy się nadają - mają wysoką średnią, pomagamy finansowo jeśli wykażą że są w słabej sytuacji materialnej, która mogła by zmusić ich do zaprzestania nauki, mimo że są w tym dobrzy. Tu nie chodzi przecież oto by przepchnąć kogoś kto nic nie umie, tylko wspiera się tych którzy mają dobre wyniki ale są w złej sytuacji materialnej. Nawet rentę można
Ale problemem lewicy jest to, że nie chodzi im o wyrównywanie szans, tylko wyrównywanie wyników, dziękuję i dobranoc.

@RuskiHolmes: Ekspert od lewicy, to ciekawe. Korwin Ci to powiedział?


@Epoche: Nie. To widać, słychać i czuć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A co powiesz o sytuacji kiedy w firmie x działy dostają premie ze względu na dążenie do parytetu? Kiedy na stanowisko rekrutuje się przeciętną kandytatke zamiast dobrego kandydata, bo bonus przepadnie. W firmie x istnieją działy, gdzie większością są kobiety. Szkopuł: za zatrudnianie mężczyzn bonus nie przysługuje.
@looongier: A popatrz na stołek i drabine z innej perspektywy. Z perspektywy historycznej, 19wiecznego wolnego rynku. Jeśli ja byłbym wówczas nieudacznikiem to bym dzieciom wówczas tej drabiny nie kupił i nie dostały by nigdy i nie mogłyby sie zrealizować w życiu, wykorzystać szans, mimo talentu. Przypominać musze jak wyglądał świat na wolnym rynku gdy los człowieka był determinowany tym czy rodzice mieli pieniądze czy nie? Musze przypominać że dziecko nie wybierając
@Epoche: jakim korwinowym stylem? nie sprowadzaj idiotycznym stylem powaznych spraw do absurdow...

przytocz chociaz 1 argument na taka sytuacje:
jedni rodzice wychowali dziecko na pracowite, drudzy na leniwe. lata leca. jedno jest literatem, a drugie analfabeta i ma z takiego tytulu przyznane dysmozgowie (nie oszukujmy sie, ale tak to wyglada). skladaja papiery na filologie czy inny kierunek wymagajacy dobrej znajomosci jezyka. jakim prawem analfabeta dluzej moze pisac mature? dlaczego mialyby przyslugiwac
@FejkB:

jedni rodzice wychowali dziecko na pracowite, drudzy na leniwe. lata leca. jedno jest literatem, a drugie analfabeta i ma z takiego tytulu przyznane dysmozgowie

Człowieku, wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia. O lenistwie i pracowitości decydują w 100% czynniki środowiskowe? Podaj źródło tych psychologicznych odkryć.
O dysfunkcjach ludzkiego organizmu decydują eksperci w oparciu o rzetelną wiedzę naukową i badania, opublikowane, zrecenzowane i poddane krytyce środowiska naukowego.. A
@Epoche: Twoje rozumowanie ma tak wiele luk, że nawet mi się nie chce wymieniać. To jest właśnie wada socjalizmu, że ma być byle jak ale po równo.
A to nie tak powinno być. Każdy ma inny talent, więc wg ciebie całe miasto ma się zrzucać na stołeczki i drabinki dla wszystkich niskich dzieci w mieście PLUS PROWIZJA dla aparatu rozdzielającego te drabinki. A wg mnie ja powinienem zostawić pieniądze u siebie
@Epoche: Nie mam pojęcia? Przykro mi to słyszeć :D Szkoda, że znam wiele osób, które załatwiały sobie dysy, bo łatwiej. O każdym decyduje czynnik środowiskowy. Człowiek jako istota rozumna dostosowuje się do otoczenia. Jestem laikiem i wydaje mi się to głupie, bo widzę dziennikarzy, którzy nie potrafią mówić po polsku, słyszę w radiu jak redaktor mówi "W Wrocławiu", a nie "We Wrocławiu" #!$%@? jego mać. Skończyłem matematyczny kierunek, a umiem więcej
Twoje rozumowanie ma tak wiele luk, że nawet mi się nie chce wymieniać. To jest właśnie wada socjalizmu, że ma być byle jak ale po równo.

@looongier: Co niby ma być po równo?

Każdy ma inny talent, więc wg ciebie całe miasto ma się zrzucać na stołeczki i drabinki dla wszystkich niskich dzieci w mieście PLUS PROWIZJA dla aparatu rozdzielającego te drabinki.

Nic takiego nie powiedziałem, znowu coś dopowiadasz, nadinterpetacja.

tak
@Epoche: Odpowiedziałeś odnośnie dysmózgowia? Nie. Czepiłeś się badań naukowych na temat których nie masz wiedzy? Tak. Czujesz się lepszy? Pewnie tak.

"Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata; człowiek nierozsądny z uporem próbuje dostosować świat do siebie." ~George Bernard Shaw, laureat Nagrody Nobla

Poczytaj o konformizmie, a przykładów książek o tym, że człowiek psychicznie dostosowuje się do otoczenia nie podaje, bo jest ich dużo, a i tak nie przeczytasz ;) Skończyłem już
@Epoche: > Twoje rozumowanie ma tak wiele luk, że nawet mi się nie chce wymieniać. To jest właśnie wada socjalizmu, że ma być byle jak ale po równo.

Co niby ma być po równo?


no sam podawałeś przykład jabłek...

Każdy ma inny talent, więc wg ciebie całe miasto ma się zrzucać na stołeczki i drabinki dla wszystkich niskich dzieci w mieście PLUS PROWIZJA dla aparatu rozdzielającego te drabinki.

Nic takiego nie
no sam podawałeś przykład jabłek...


@looongier: W przykładzie jabłek chodziło o to by coś dawać po równo czy żeby stwarzać możliwości by dzieci miały równe szanse?

Zatem kto ma płacić za te stołeczki i drabinki?

Społeczeńśtwo ma stworzyć róniejsze szanse ludziom by decydował talent, zaangażowanie, pracowitość. By każdy był kowalem własnego losu, a nie żeby o losie człowieka decydowało to czy rodzice mają kasę, albo czy ojciec nie przechleje bo to
@Epoche: Wszystko ładnie pięknie, ale to się może sprawdzać w bogatszych krajach. A tutaj połowa ludności klepie biedę i jeszcze im się wyrywa kasę, żeby kupić innym dzieciom jakieś drabinki, a na swoje własne już kasy ni ma.
Nie wspomnę już o zepsutych władzach, które pobierają wielkie prowizje za to, że łaskawie rozporządzają naszą kasą a i przy okazji jeszcze sobie trochę na lewo do kieszeni wsadzą. Dopóki stonoga nie zmieni
Jeśli kobiety mają z róznych powodów nierówne szanse to tworzymy prawo tak by je faworyzować, aby efekt był egalitarny.


@Epoche:

Zacznijmy od odpowiedzi na podstawowe pytanie? Czy nierówność szans dla kobiet wynika z litery obowiązującego prawa?
1. Jak tak, to powinno się stworzy, prawo takie aby wszystkich traktowało równo - nie kobiety lepiej a mężczyzn gorzej lub odwrotnie. Po prostu równo.
2. Jeśli nie, to tworząc prawo preferencyjne dla kobiet de
@Epoche: Z linka:

Kluczowy dla rozwoju świata obszar nowych technologii charakteryzuje się wyjątkowo niskim wskaźnikiem zatrudnienia kobiet. Według różnych ujęć udział kobiet w branży informatycznej wynosi od kilku do maksymalnie 15%. A przecież kobiety stanowią połowę użytkowników nowych technologii. Ich udział w ich tworzeniu powinien być adekwatny.


Dlaczego ich udział nie jest adekwatny i dlaczego powinien być?
Bez wykrętów.
@xvovx: Czy ja pisałem ten tekst albo powiedziałem gdzieś że ma być coś adekwatnego? Czy moze pisałem o braku sprzeczności w rozwiązaniach nierówno traktujących ludzi w celu osiągnięcia efektu jakim jest równość?
@Epoche:
Nie, no jeśli równość (pytanie tylko, jaka równość) jest celem samym w sobie, to oczywiście każdy środek prowadzący do osiągnięcia tego celu jest w jego świetle logicznie uzasadniony.

A przykład z drabinami i jabłkami ja bym przedstawił nieco inaczej.
2 dzieci chodzi sobie do szkoły.
Jedno jest dobre z polskiego, ale kiepskie z matematyki.
Drugie jest dobre z matematyki, ale kiepskie z polskiego.
Przystępują do końcowych egzaminów. I teraz zgodnie
@Epoche:
Czego ja się spodziewałem...

Teraz czytaj uważnie bo wyjaśnię Ci różnicę pomiędzy wyrównywaniem szans a dyskryminacją, nawet tą zwaną żartobliwie pozytywną.
Jest sobie orkiestra symfoniczna, w której 85% stanowią mężczyźni i jakiś miejscowy rzecznik do spraw nierównego traktowania stwierdza, że tak być nie może, że dyskryminacja, seksizm, mizoginia i patriarchat nie przejdą!
No i pojawiają się dwa pomysły jak usprawnić rekrutację coby płci pięknej więcej w orkiestrze było.
Pomysł 1:
zawsze się znajda jakieś burki co będą lamentować, że im się krzywda dzieje bo państwo pomaga jakiemuś biednemu zdolnemu dziecku wyjść z biedy i patologii.. będą jęczeć burki które wszystko mają pod nosem, że oni też chcą żeby im pomóc pomimo tego, że mają wszystko czego chcą a nawet więcej. zapominają oczywiście , że sami na to nie zapracowali tylko ich rodzice (niestety niektórzy mają rodziców którzy dziecku niczego nie potrafią zapewnić).
@nie_tak_szybko:

Rozróżniasz ty pomoc grupie, którą łączy tylko sytuacja ekonomiczna od pomocy grupie ze względu na pewne wrodzone cechy fizyczne (płeć, kolor skóry itp.)?

bo państwo pomaga jakiemuś biednemu zdolnemu dziecku wyjść z biedy i patologii..

niestety niektórzy mają rodziców którzy dziecku niczego nie potrafią zapewnić


I takim osobom faktycznie należałoby jakoś pomóc. Jak taka pomoc powinna być organizowana i przez kogo - to osobna kwestia.
A teraz powiedz mi, w
@wdowapotedlarzu: Zapytaj kogoś kto uważa że kobiety mają utrudniony dostęp i na jakich badaniach oparł swoją teze. Ja autorem nie jestem i nigdzie nie napisałem że to popieram. Pisze o tym że kretynizmem jest nierozumienie by stworzyć równość trzeba traktować ludzi nierówno, że nie ma tutaj żadnej logicznej sprzeczności.