Wpis z mikrobloga

Budowa Zapory Hoovera:
Jednym z największych problemów jakie stanęły przed konstruktorami było wysuszenie betonu użytego do budowy zapory. Gdyby odlewano go na raz, wysychałby według różnych wyliczeń około 125 lat (sic!). Jedynym wyjściem było odlewanie mniejszych bloków. Każdy z nich miał kilkanaście metrów długości i szerokości, a wysokość wynosiła około 1-2 metrów.

#ciekawostki #budownictwo
jarezz - Budowa Zapory Hoovera: 
Jednym z największych problemów jakie stanęły przed...

źródło: comment_9LIaNpaP0YKbLjCYizggKC45ksVSU1zs.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@jarezz: gdyby odlano tą tamę na raz to nie problemem byłoby schnięcie betony a utrzymanie takiej masy w jednym miejscu. Ciśnienia hydrostatyczne musiałyby być ogromne.
  • Odpowiedz
@jarezz:
Równie dużym problemem z wylewaniem takich ilości betonu jest ogromne ciepło hydratacji jakie jest wydzielane podczas wiązania. Konstrukcja nagrzała by się do tego stopnia, że przy twardnieniu popękałaby w drobny mak.
  • Odpowiedz
@jarezz: Kolejna ciekawostka: Im wytrzymalszy beton tym większy kłopot z ciepłem hydratacji i większe ryzyko popękania. Pamiętam, że na jednej z autostrad, na którą robiłem projekt wytwórnia zrobiła za mocny beton (mocniejszy beton niż wymagany obliczeniami wytrzymałościowymi często jest pochodną innych warunków jakie musi spełnić beton w budownictwie drogowym, np. mrozoodporność czy nasiąkliwość) i konstrukcje trochę popękały.
  • Odpowiedz