Wpis z mikrobloga

Nie wiem co robić ze swoim życiem i przeraża mnie perspektywa przyszłości. Przeraża mnie to, że życia nie przeżyję, a przewegetuję. Czuję też, ze nie mam na to żadnego wpływu, bo w życiu jest zbyt duży współczynnik losowości, a jedyne co się liczy to znajomości. Życie mnie przerasta. Też tak macie Mirki, czy to tylko ja jestem taki #!$%@?? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 31
  • Odpowiedz
@GetRekt: To ważne rozkminy, które nic nie gwarantują same w sobie, ale są niezbędne żeby robić kroki do przodu :). Zdecydowana większość myślących ludzi miała lub ma podobne, niemniej to że liczą się znajomości to taki minus jaki plus - skorzystaj z tego wyłomu ;)).
  • Odpowiedz
@GetRekt: jakies 60% populacji ziemii tak ma z czego spora czesc nie ma ZADNYCH perspektyw. w zadnym stopniu nie jestes wyjatkowy ale to tez nie znaczy ze mozesz sobie wszystko odpuscic pomysl sobie jakie masz szczescie ze urodziles sie w europie a nie gdzies na syberii czy w innym #!$%@? , jestesmy krolami zycia

Leki wchodza zw na padre h
  • Odpowiedz
@roknasilowni: Nie mam depresji cumplu, jestem dosc towarzyski. Po prostu mam czesto takie rozkminy, ktore w sumie stają się rzeczywistością i wlasnie to mnie przeraża. Czy mam tak ze wszystko wydaje mi sie ok? Rzadko, raczej "jest #!$%@? ale stabilnie"
  • Odpowiedz
@GetRekt: Powiem Ci coś jako wujek dobra rada. Jeśli masz takie myśli, że życie to #!$%@?, że jesteś #!$%@?ą, a może nawet myślałeś o samobójstwie - zrób coś #!$%@?. Zrób sobie tatuaż. Całkowicie zmień fryzurę albo #!$%@? na łyso. Miej na wszystko #!$%@?, bo przecież... zawsze możesz się zabić. Zamiast myśleć "ja #!$%@?ę, zaraz znowu do pracy, której nienawidzę" pomyśl o tym, co będzie, jak wrócisz.
  • Odpowiedz
@GetRekt: No właśnie, to rzadko to są przebłyski normalności. A znajomości się liczą, ale da się to obejść. Zauważyłem, że jak się gdzieś wciśniesz, to potem jak Cię poznają, to nie mają serca Cię wywalić. Tylko trzeba uważać na język, i zjednywać sobie ludzi. I możesz mieć depresję, nigdy nie mów nigdy.
  • Odpowiedz
@GetRekt: W ogóle zauważyłeś, że same te myśli hamują Cię przed próbą osiągnięcia czegoś? Olanie ich to najlepsza droga do sukcesu. Rób swoje, nie wyjdzie to nie wyjdzie, próbowałeś. Ale uwierz mi, że wtedy wyjdzie. Liczy się determinacja, z moich obserwacji wynika, że to tacy ludzie są na szczycie. No i ci ze znajomościami. :)
  • Odpowiedz